Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marian Kmita: Vital - lepiej pilnuj złota! [FELIETON]

Marian Kmita
vital heynen
vital heynen brak
Felieton Mariana Kmity, dyrektora Polsatu Sport.

Minął tydzień od turnieju w Apeldoorn, w którym nasze siatkarski były o krok od awansu do Igrzysk Olimpijskich w Tokio. Były o krok, a właściwie o dwa, bo po pokonaniu Turczynek, trzeba było by jeszcze wygrać w finale turnieju z Niemkami. Jak było, to większość z Państwa widziała. Pięć meczboli w czwartym secie półfinału to było za mało, aby zmóc niezłomne Turczynki. I coś w tym boju było symbolicznego, tak jakby duch wielkich polsko-tureckich bitew spod Chocimia, Cecory, Kamieńca Polskiego i Wiednia razem wzięty eksplodował tego wieczora. Niestety – tym razem, ze smutnym dla nas finałem.

Tak czy siak, na zapleczu hali w Apeldoorn rozmawiałem po meczu z wieloma siatkarskimi autorytetami, od prezydenta Europejskiej Federacji CEV - Aleksandra Boricica począwszy a na holenderskich kibicach skończywszy. Wszyscy jak jeden mąż wychwalali polską reprezentację pod niebiosa, nie mogąc się nadziwić w jakim szybkim tempie wraca ona do światowej czołówki. Chwalono pracę trenera Jacka Nawrockiego chwalono indywidualnie Joannę Wołosz i Magdalenę Stysiak i generalnie we wszystkich rozmowach przewijało się jedno zdanie – ta drużyna wkrótce będzie grała jeszcze lepiej.

Dlatego z wielkim zdziwieniem przeczytałem w internecie, tekst red. T. Skrzypczyńskiego opublikowany w Wirtualnej Polsce, 11 stycznia o godzinie 15.43., czyli tuż przed dramatycznym półfinałem. Lid tekstu brzmiał tak: - „ Jeśli czterech czy pięciu graczy przyjdzie do mnie i powie, że nie widzą możliwości dalej pracować ze mną, to zrezygnuję – przyznał Vital Heynen. Belg tak odniósł się do afery jaka wybuchła pod koniec ubiegłego roku w polskiej kadrze kobiet.” W tekście okazuje się, że to fragment wywiadu trenera Heynena udzielonego dla PAP-u. Dalej znalazłem inny fragment tej rozmowy, jeszcze bardziej kontrowersyjny: „..Każdy szkoleniowiec jest inny i ma swoją drogę. U mnie siatkarze decydują, czy mogę być ich trenerem, czy nie.”

No, no, no Panie Vital, to żeś Pan zdrowo przeholował, bo jesteś Pan chyba jedyny na świecie z taką dewizą. Podobnie jak jedyny musi być red. Skrzypczyński, bo nikt inny w Polsce nie wie po co na kilka godzin przed najważniejszym dla naszych Pań meczem tego roku poddaje się w wątpliwość sens pracy Jacka Nawrockiego i decyzje PZPS-u. A może wiedzą inni, którzy są szczerze zainteresowani usunięciem Nawrockiego z funkcji trenera kadry, bo im zwyczajnie przeszkadza w prowadzeniu interesów, które nie mają nic wspólnego z dobrem polskiej siatkówki. Nie jest to jakaś specjalna tajemnica, że jest w Polsce grupa menadżerów siatkarskich, która chętnie położyłaby kwiaty na zawodowym grobie Nawrockiego. No, ale jak widać po stylu gry naszych pań Apeldoorm - nie tak prędko panowie.

Najbardziej jednak dziwi postawa samego Heynena. Po co wkłada swoją szaloną głowę pomiędzy drzwi żeńskiej a futrynę męskiej siatkówki tego nie wiadomo. Lepiej żeby trzymał się swojej niedawnej deklaracji - znowu WP, tym razem Heynen w rozmowie z red. G. Wojnarowskim: „Jadę na Igrzyska po medal, nie lubię brązu, a srebro jest trochę głupie. Z medalu będzie satysfakcja, taki stawiałem przed zespołem cel. Jednak tylko złoto mnie uszczęśliwi.” I nie tylko Ciebie Vital, ale i Jacka Nawrockiego, i mnie, i wszystkich tych, którzy kochają polską siatkówkę. I proszę Cię, pilnuj tylko tego.

Trwa głosowanie...

Ile medali zdobędą Polacy na igrzyskach w Tokio?

ZOBACZ TEŻ:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Marian Kmita: Vital - lepiej pilnuj złota! [FELIETON] - Sportowy24

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski