Mariusz Lewandowski ma zostać szkoleniowcem Bruk-Betu Termaliki Nieciecza

Zespół Bruk-Betu Termaliki rozpoczął przygotowania do rundy wiosennej Fortuna I ligi. „Słonie” stawiają sobie bardzo ambitny cel, który będzie jednak trudny do realizacji.
Przypomnijmy, że po jesiennej części sezonu niecieczanie mają na koncie 26 punktów i do drugiej (miejsce dające bezpośredni awans do ekstraklasy) w tabeli Stali Mielec tracą aż 12 „oczek”. Mało prawdopodobnym jest by „Słonie” w tym roku mogły jeszcze powalczyć o promocję do elity z pierwszego bądź drugiego miejsca w tabeli. Zespół Bruk-Betu Termaliki z całą pewnością stać jest natomiast na włączenie się do walki o trzecie miejsce premiowane awansem do ekstraklasy, o które po zakończeniu części zasadniczej rozgrywek Fortuna I ligi rywalizować będą drużyny z miejsc 3. - 6. To nowość regulaminowa, która ma na celu uatrakcyjnienie rozgrywek i zapewnienie na finiszu dużo większych emocji niż było to w poprzednich latach. Dzięki wprowadzeniu wspomnianego punktu regulaminu niecieczanie, mimo że po pierwszej części sezonu zajmują 9. miejsce w tabeli, cały czas są jeszcze w grze awans do ekstraklasy. Na wiosnę czeka ich jednak niezwykle trudne zadanie, gdyż do zajmującej 6. miejsce w tabeli Miedzi Legnica tracą pięć punktów, tymczasem do zakończenia części zasadniczej rozgrywek pozostało już tylko 14 kolejek (trzy serie spotkań z rundy wiosennej rozegrane zostały już w jesieni).
Lewandowski nowym trenerem?
Wiele wskazuje na to, że niecieczanie do rundy wiosennej będą się przygotowywać pod wodzą trenera Mariusza Lewandowskiego, dla którego praca z zespołem Bruk-Betu Termaliki byłaby drugą w jego krótkiej karierze trenerskiej. Wcześniej, w latach 2017 – 2018, przez blisko rok był szkoleniowcem rywalizującego w ekstraklasie KGHM Zagłębia Lubin. 40-letni Lewandowski jako zawodnik grał w klubie z Lubina, przez półtora sezonu występował także w drużynie Dyskoboli Grodzisk Wlkp., natomiast w latach 2001 – 2014 występował w lidze ukraińskiej w zespołach Szachtara Donieck i PFK Sewastopol. Z pierwszą z tych drużyn pięciokrotnie zdobył mistrzostwo Ukrainy i trzykrotnie Puchar Ukrainy. Rozegrał także 66 meczów w pierwszej reprezentacji Polski.
Innymi kandydatami do objęcia drużyny Bruk-Betu Termaliki byli także trener Bogdan Zając, który w trakcie swojej pracy szkoleniowej był asystentem Adama Nawałki (w latach 2010 – 2013 w Górniku Zabrze, 2013 – 2018 w reprezentacji Polski oraz przez cztery miesiące, na przełomie 2018/2019 w Lechu Poznań), a także Hiszpan Carlos Alos Ferrer, który w sezonie 2014 – 2015 krótko prowadził zespół I-ligowej Pogoni Siedlce.
„Słonie” wyjadą do Turcji
Zespół Bruk-Betu Termaliki treningi wznowił 9 stycznia i do końca miesiąca do rundy wiosennej będzie przygotowywał się na własnych obiektach. Z kolei od 1 – 15 lutego „Słonie” będą przebywały na zgrupowaniu w Turcji. Przed wyjazdem na obóz niecieczanie mają zaplanowane także trzy gry kontrolne, w których zmierza się z: III-ligowym KSZO Ostrowiec Świętokrzyski (18 stycznia), II-ligową Stalą Stalowa Wola (25 stycznia) i występująca w PKO Ekstraklasie Koroną Kielce (31 stycznia). Podczas zgrupowania w Turcji zespół Bruk-Betu Termaliki rozegra trzy mecze sparingowe, w których rywalizował będzie z: bułgarskim I-ligowcem Septemwri Sofia (8 lutego), występującym w białoruskiej ekstraklasie Torpedo Belaz (11 lutego) oraz z ukraińską Worskłą Połtawa (termin do ustalenia). Po powrocie z Turcji w ostatnim meczu kontrolnym przed rozpoczęciem rozgrywek ligowych niecieczanie zagrają z II-ligowa Stalą Rzeszów (22 lutego). Wiosenną część sezonu w Fortuna I lidze „Słonie” zainaugurują natomiast przed własna publicznością w weekend 29 lutego – 1 marca, a ich rywalem będzie wtedy zespół Chojniczanki.
Mogą stracić Gutkovskisa
W przerwie zimowej na razie nie ma większych zmian w składzie, choć pewnie w najbliższych dniach takie nastąpią. Na razie wiadomo, że wolną rękę na poszukiwanie nowego klubu otrzymał 32-letni pomocnik Jacek Kiełb, który w jesiennej części sezonu w Fortuna I lidze wystąpił w 14 meczach, strzelając w nich dwie bramki. Niecieczanie przed rozpoczęciem rundy wiosennej mogą stracić także swojego najlepszego snajpera (w jesiennej części sezonu strzelił 8 bramek) Vladislavsa Gutkovskisa. 24-letni napastnik podpisał już dwuletni, obowiązujący od 1 lipca 2020 roku, kontrakt z beniaminkiem PKO Ekstraklasy Rakowem Częstochowa. Klub spod Jasnej Góry bardzo liczy na reprezentanta Łotwy dlatego zastrzegł sobie także możliwość przedłużenia kontraktu o kolejne dwa lata. Po zakończeniu sezonu 2019/2020, po czterech i pół roku występów w drużynie „Słoni”, Łotysz na pewno pożegna się więc z klubem z Niecieczy. Wiele zależy też od determinacji kierownictwa klubu z Częstochowy, które wpłacając kwotę odstępnego, jaką Gutkovskis ma zapisaną w swoim kontrakcie z Bruk-Betem Termalicą, może pozyskać reprezentanta Łotwy już w trakcie zimowego „okienka” transferowego. Zdaniem dobrze wtajemniczonych prezes Rakowa Wojciech Cygan chciałby mieć Gutkovskisa w swojej drużynie już przed rozpoczęciem rundy wiosennej obecnego sezonu, dlatego wszystko jest możliwe.

Sportowy24.pl w Małopolsce