- Oczywiście znamy się od dawna, bo to szkoleniowiec, który pracował z kadrą Norwegii, a swego syna Bartka doprowadził do srebrnego medalu olimpijskiego w Londynie w __2012 roku - mówi Zawrotniak. - Wiele dyskutowaliśmy o szermierce, coś nam podpowiadał, ale nigdy nie były to sformalizowane relacje trener - jego zawodnik. Teraz będzie inaczej. Bardzo się z __tego cieszę, bo to fachowiec wysokiej klasy.
Zawrotniak, jak również inni polscy zawodnicy znają szkoleniowca z zawodów Pucharu Świata, na których się często spotykali.
- Trener Piasecki zna czołowych zawodników świata, jest ze wszystkim na __bieżąco. Myślę, że ta zmiana (poprzednikiem był Marek Julczewski - przyp. żuk) wyjdzie nam na __dobre - mówi szermierz z Krakowa.
Zawrotniak wiąże z nowym szkoleniowcem wielkie nadzieje. Cały czas wierzy w wyjazd na igrzyska olimpijskie do Rio de Janeiro. Potrzebuje do tego dobrych wyników w Pucharach Świata.
- Jeszcze przede mną cztery szanse - mówi zawodnik. - Pierwsza 20 stycznia w niemieckim Heidenheimie. -Potem będą jeszcze zawody w Paryżu, Budapeszcie i Vancouver. Muszę walczyć o kwalifikację indywidualną, bo drużynowo nie mamy szans. Mocno trzymam kciuki za Węgrów. Bardzo ważne, by w zmaganiach drużynowych wyprzedzili Niemców, bo wtedy do Rio dostaną się poprzez drużynę. A dwóch z nich mam przed sobą na liście rankingowej, Niemcy są zaś za mną. Ale około 10 zawodników depcze mi po __piętach. Sytuacja jest dynamiczna. Muszę dogonić jeszcze dwóch szpadzistów.
Do kwalifikacji zalicza się pięć najlepszych wyników z ostatniego roku. Dla Zawrotniaka są to: 3. miejsce w PŚ w Rio, miejsca w „16” i „32” z kolejnych dwóch imprez rangi PŚ. To najlepsze wyniki. Nie poszło mu na mistrzostwach świata (przegrał walkę o awans do najlepszej „64”) i mistrzostwach Europy (porażka w walce o awans do czołowej „32”). Musi jeszcze postarać się o kilka wartościowych rezultatów. Jakie wystarczą do awansu? Trudno powiedzieć, to zależy od tego, co zrobią jego bezpośredni konkurenci. Gdyby nie powiodła się ta ścieżka awansu, zawsze zostaje udział w turnieju ostatniej szansy. Zawrotniak jest pierwszy na liście krajowej, on by reprezentował więc nasz kraj.
Na razie jednak wraz z kolegami z klubu myśli o starcie w Niemczech.
W kadrze są też inni zawodnicy z AZS-u Kraków: Felix Fraś, Karol Kostka i Konstanty Kadzynow, bez szans na kwalifikację olimpijską.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
