W marszu uczestniczyli m.in. młodzi Żydzi i Polacy, krakowianie, przedstawiciele gminy żydowskiej, prezydent Krakowa Jacek Majchrowski, ks. bp Grzegorz Ryś, a także podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP Wojciech Kolarski.
- To bezcenna inicjatywa - mówił nam o marszu ks. bp Grzegorz Ryś. - Tak jak bezcenna jest pamięć. Człowiek rośnie od korzenia. Jak nie mamy pamięci, nie mamy przyszłości. Nie wszystkie fakty z przeszłości są łatwe do zapamiętania, natomiast tym bardziej trzeba je pamiętać, kiedy są niełatwe.
Autor: Małgorzata Mrowiec
W dniach 13 - 14 marca 1943 roku hitlerowcy przeprowadzili ostateczną likwidację krakowskiego getta. Około 2 tys. Żydów zostało wtedy zamordowanych, a kilka tysięcy uznanych za zdolnych do pracy - zostało przetransportowanych do obozu koncentracyjnego w Płaszowie.
Od połowy lat 90. na Marsz Pamięci przychodzi m.in. Robert Gądek, zastępca dyrektora Festiwalu Kultury Żydowskiej w Krakowie. - Po to, by być z tymi wszystkimi, którzy tak jak ja chcą pamiętać o zagładzie krakowskich Żydów, o zagładzie mieszkańców naszego miasta, którzy je współtworzyli, budowali i zostali zamordowani tylko dlatego, że byli Żydami - mówi Robert Gądek.
Miasto przygotowuje projekt zagospodarowania terenu dawnego obozu. Ostatnio dochodziło tu do niepokojących incydentów, np. na spacerze z właścicielem pies odkopał ludzką czaszkę. - Sami musimy zadbać o pamięć, by było wiadomo, co to za miejsce. Brakuje o nim informacji. Miejmy czasami pretensje do siebie, a nie do tych, którzy tam przychodzą - mówił przewodniczący Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Krakowie Tadeusz Jakubowicz.
Autor: Małgorzata Mrowiec
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?