- Chodzi o empatię wobec osób chorych, zwrócenie na nich uwagi nie przez wytykanie palcem, ale pomoc. Oni potrzebują naszego zaangażowania. Często czekają na podarowanie szpiku kostnego, na dawcę - mówił aktor Tomasz Schimscheiner, jeden z uczestników sobotniego „Marszu Nadziei i Życia”.
Już po raz dziewiąty zorganizowała go Fundacja Urszuli Smok „Podaruj Życie”. Celem akcji jest nagłośnienie idei dawstwa szpiku kostnego oraz przybliżenie mieszkańcom sytuacji osób chorych. Uczestnicy marszu przeszli z magistratu pod Wieżę Ratuszową. Tam odbyła się akcja „Uwolnić marzenia”, czyli symboliczne wypuszczenie do nieba zielonych baloników z dołączonymi do nich listami chorych z ich marzeniami.
Założycielka Fundacji „Podaruj Życie”, Urszula Smok, chorowała na białaczkę i przeszła pomyślnie przeszczep szpiku kostnego. Celem działalności Fundacji jest niesienie pomocy chorym na nowotwory krwi, osobom po przeszczepie szpiku, popularyzowanie idei dawstwa szpiku.
Statystycznie w Polsce ok. 3500 ludzi zapada co roku na białaczki i inne nowotworowe choroby układu krwiotwórczego.
Autor: Piotr Tymczak
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?