Marzą im się sukcesy Jaśkowiec i Łętochy

Narciarze SKS Hilltop Osieczany podczas MP w Wiśle - Kubalonce, stoją od lewej prezes i trener Bogdan Łętocha, Maciej Łętocha, Maria Skałka (1995), gościnnie Urszula Łętocha, Mariola Batko, Iwona Piekarz, Maria Skałka (1997) i trener Stanisław Gubała Fot. (ADOM)

Najlepsi zawodnicy i medaliści mistrzostw Polski z poprzedniego sezonu przeszli do wyższych kategorii wiekowych, startując w swoich kategoriach ze starszym rocznikiem. - Taki przeskok w młodym wieku zawsze jest stresujący - tłumaczy prezes i trener klubu Bogdan Łętocha. - Rywalizacja ze starszym o rok zawsze jest trudna. Mimo tego moi podopieczni spisali się bardzo dobrze, kilka dziewczyn jest w pierwszej dziesiątce prestiżowego rankingu, jakim jest Bieg na Igrzyska Polbank Cup w ramach Narodowego Programu Rozwoju Biegów Narciarskich.

Maria Skałka (rocznik 1995, kat. C) w klasyfikacji generalnej uplasowała się ostatecznie na 6. miejscu, na samym finiszu wyprzedzona przez pochodzącą ze słynnej rodziny narciarskiej z Kościeliska - Joannę Rysulę (UKS Regle); to najwyżej notowana w rankingu zawodniczka Osieczan, która zapewne po ukończeniu myślenickiego Gimnazjum nr 3 pójdzie w ślady starszej o rok koleżanki Urszuli Łętochy i rozpocznie naukę w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Karpaczu, zasilając miejscową Śnieżkę. 12-letnia Iwona Piekarz (kat. E) w końcowej klasyfikacji zajęła 7. pozycję, zaś starsza od niej o rok Mariola Batko (kat. D) zakończyła sezon na 9. pozycji w Biegu na Igrzyska.

W MP w swoich kategoriach wiekowych, które odbyły się na Kubalonce, Piekarz uplasowała się na 6. miejscu, zaś Skałka i Batko dwie pozycje niżej. - Ponadto nasi zawodnicy wywalczyli kilka medali na mistrzostwach Małopolski, a w Ogólnopolskich Igrzyskach Młodzieży Szkolnej (Mistrzostwa Polski Szkół Podstawowych) Piekarz była 3., a Batko 4. - dodaje trener Stanisław Gubała. - Warto pamiętać, że popularność biegów narciarskich w naszym kraju gwałtownie rośnie, rywalizacja staje się coraz bardziej wyrównana i zacięta, coraz trudniej teraz będzie o kolejne medale.

A jest jeszcze w Osieczanach młodszy o 2 lata brat robiącej karierę Urszuli Łętochy - Maciej, który nie zdołał właściwie przepracować okresu przygotowawczego, co przełożyło się następnie na słabsze wyniki na trasach; jest także druga Maria Skałka, ale z rocznika 1997, odnosząca sukcesy w zawodach regionu Małopolski; jest również Patrycja Jędrocha (kl. III SP Osieczany), Gabriela Szwarnóg (kl. VI SP Dobczyce) i młodszy brat Iwony Piekarz - Jakub (kl. II SP Osieczany). - To są bezsprzecznie utalentowani narciarze, muszą jednak jeszcze mocno popracować, ale już w nowym sezonie zaczną się pokazywać na poważnych zawodach - nie mają wątpliwości trenerzy.

Sukcesem tego szkolnego klubu, być może największym, było pozyskanie znaczącego sponsora. - Dobrze znam Jana Hanulę, miłośnika narciarstwa z Trzemeśni, razem biegaliśmy na deskach - mówi Gubała, w którego domu w Osieczanach mieści się m. in. magazyn ze sprzętem sportowym klubu. - Jego syn Mariusz wraz z małżonką prowadzi w Myślenicach firmę, która ubrała naszą młodzież w sportowe stroje. Mamy nadzieję na współpracę na następne lata.
Młodzież narciarska Osieczan jest żądna sukcesów, czemu nie należy się specjalnie dziwić, zważywszy, iż nie tak dawno jeszcze w tym klubie biegała olimpijka Sylwia Jaśkowiec, a dopiero co na wielkie szlaki narciarskie wyruszyła równie utalentowana 17-letnia Urszula Łętocha - przez 7 lat trenująca w tym klubie, a obecnie wypożyczona do Śnieżki Karpacz - która reprezentowała już barwy Polski w mistrzostwach świata juniorów. To są wymowne przykłady, rozpalające wyobraźnię narciarskiej młodzieży z Osieczan. (ADOM)