Kierowca wyścigowy Andrzej Dziurka z Francji:
- Teraz chcemy wskoczyć do pierwszej ósemki, by zdobyć wymarzony punkt. Konkurencja jest jednak wyjątkowo silna. Po pierwszych treningach plasujemy się na 11. pozycji.
- Na Magny-Cours, gdzie w lipcu ścigać się będzie Formuła 1, startowaliście już przed rokiem w klasie GT. To powinno pomóc.
- W tym sezonie połowę toru kompletnie przebudowano ze względu na Formułę 1. Jeździ się inaczej niż przed rokiem. Pojawiły się nowe, ciekawe konfiguracje zakrętów, położono nową nawierzchnię.
- Ile nauczył was pierwszy wyścig na torze w Barcelonie?
- Bardzo dużo. Każdy następny start jest łatwiejszy. Z drugiej strony ścigamy się w coraz wyższych temperaturach. Półtora godziny, jakie każdy z nas spędzi za kierownicą podczas wyścigu, daje się we znaki...
- Po pierwszym starcie narzekał Pan na kondycję fizyczną...
- Dlatego w przerwie między wyścigami wraz z Wojciechem Dobrzańskim ostro trenowaliśmy, poprawialiśmy kondycję. Ja nawet rekreacyjnie jeździłem na motocyklu motocrossowym. Wszystko po to, by być w formie i zdobyć upragniony punkt do klasyfikacji generalnej.
Wyścig rozpocznie się w niedzielę o godz. 11.20 i potrwa trzy godziny. Zawody można oglądać na żywo w stacji Eurosport.
Rozmawiał: (RS)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?