Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marzenia o mistrzostwach Europy

Daniel Weimer
FOT. ARCHIWUM
Joanna Gadzina. Ominęły ją już mistrzostwa świata w Serbii, znalazła się „tylko” na liście zawodniczek rezerwowych. Ma nadzieję, że historia nie powtórzy się w przypadku mistrzostw Europy.

Joanna Gadzina ma 21 lat i nie jest pierwszą szczypiornistką rodem z Nowego Sącza, która wystąpiła w seniorskiej reprezentacji Polski. W przeciwieństwie do Aliny Niewiarowskiej, Beaty Kowalczyk, Iwony Niedźwiedź i Aliny Wojtas, do kadry trafiła wciąż broniąc barw klubu z miasta nad Dunajcem.

Klubu, w którym uczyła się szczypiorniaka, w którym przeszła drogę od zespołu młodziczek do drużyny trzeci sezon występującej w najwyższej w kraju klasie rozgrywkowej. Mowa o Olimpii (po fuzji w oficjalnych rejestrach ZPRP figuruje jako MKS Olimpia/Beskid).

Gadzina nie odznacza się szczególnymi warunkami fizycznymi. Niedostatek wzrostu nadrabia zdumiewającą zręcznością i gibkością. Potrafi opanować piłkę w niesamowitych okolicznościach, by następnie pognać z nią prawym skrzydłem i posłać do bramki przeciwniczek.

Nic zatem dziwnego, że jest ulubienicą sądeckiej publiczności, a ich szacunek zwielokrotniła, odrzucając oferty znacznie możniejszych od MKS klubów, pozostając w rodzinnym mieście.

– W Olimpii/Beskidzie czuję się jak w drugim domu – przyznaje zawodniczka. – Odskocznią pozostają wyjazdy na konsultacje i zgrupowania kadry narodowej. To dla mnie zaszczyt, że znalazłam się w szerokiej kadrze na zaplanowane na grudzień mistrzostwa Europy na Węgrzech i w Chorwacji. Na razie jestem na liście rezerwowych. Żadnej koleżance nie życzę kontuzji, ale marzy mi się udział w tej imprezie – przyznaje skrzydłowa.

Głosuj wysyłając pod numer 72355 (koszt 2,46 zł z VAT) sms o treści: AS.10

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski