W myślenickiej siatkówce, zwłaszcza tej kobiecej, nie dzieje się ostatnio najlepiej. Drużyna grająca w II lidze wyraźnie dąży do tego, aby grać w III. Jednym z promyków w tym szarym, siatkarskim obrazie jest prowadzona przez trenera Pawła Wojtana męska drużyna kadetów Dalinu Myślenice.
Chłopcy zdobyli właśnie drugie miejsce i tytuł wicemistrzów Małopolski podczas turnieju finałowego, rozgrywanego w Kętach. Teraz trenują i przygotowują sie do marcowego turnieju, który może otworzyć im drogę do sukcesów na arenie krajowej.
W grupie trenuje 13 – 15 chłopców z rocznika 2000. Paweł Wojtan pracuje z nimi od dwóch lat. Przejął drużynę z rąk trenera Jerzego Bicza.
Wielkim atutem drużyny jest wzrost chłopaków, na przykład Maciek Świerczyński ma 198 cm, Paweł Wójtowicz 202 , Karol Zięba 194, Maciek Tupta 195.
Trener Wojtan wróży swoim podopiecznym wspaniałe kariery. Kilku chłopców już teraz należy do kadry wojewódzkiej, a podczas turnieju finałowego w Kętach brani byli dyskretnie pod lupę przez trenerów kadry narodowej. – Najważniejsze, że chłopcom chce się trenować i czynią to z wielkim zaangażowaniem – podkreśla trener.
Maciek Świerczyński, przyjmujący, kapitan zespołu mieszka w Dobczycach. Jego siostra Marta także gra w siatkówkę (wcześniej w Dalinie, obecnie w Wieliczce). – Był to na pewno dla mnie bodziec do zainteresowania się siatkówką, chcę grać na poziomie profesjonalnym, marzę o kadrze Polski i występie na igrzyskach.
Podobne podejście do gry w siatkówkę prezentuje piętnastoletni Kajetan Iszczuk, rozgrywający w zespole trenera Wojtana. – Moja starsza siostra Zuzia i młodszy brat Miłosz trenują siatkówkę w Dalinie. Byłem niski, dlatego trener desygnował mnie do roli rozgrywającego. Dzisiaj nie zamieniłbym tej pozycji na żadną inną – deklaruje się. Tata Kajetana, Paweł Iszczuk nie ukrywa dumy z syna. – Cieszę się, że Kajetan tak bardzo garnie sie do siatkówki i już teraz, na tym etapie gry myśli o niej poważnie. W naszym domu siatkówka obecna jest od zawsze. Sam uczestniczę w rozgrywkach ligi amatorów.
Wojtek Druzgała, piętnastolatek z Tenczyna, dojeżdża na treningi do myślenickiej hali trzy razy w tygodniu.
– Chciałbym grać kiedyś w pierwszej reprezentacji kraju, tak jak Winiarski, który jest dla mnie wzorem siatkarza i idolem. Wiem, że nie będzie łatwo, ale nie poddaję się i ciężko pracuję nad tym, by kiedyś spełnić swoje marzenie – mówi uczeń Gimnazjum w Tenczynie.
W połowie marca drużyna Pawła Wojtana wyjedzie na turniej do Kielc. Ma to być przetarcie przed najważniejszymi zawodami, jakie 28 marca rozpoczną się w Kędzie-rzynie Koźlu, gdzie chłopcy z Dalinu walczyć będą w ćwierć- finałach Mistrzostw Polski.
– Samym talentem i wzrostem chłopaków nie wygramy, musimy ciężko popracować, ale tu akurat zawodnicy zgadzają się ze mną i zapału w zespole nie brakuje. Nie wiem, jakie są nasze szanse, zupełnie nie znam wartości i poziomu umiejętności naszych rywali – mówi trener.
Podstawową szóstkę drużyny Pawła Wojtana tworzą obecnie: Kajetan Iszczuk, Maciej Świerczyński, Paweł Wójtowicz, Karol Zięba, Wojciech Druzgała, Maciej Tupta, ale trener uważa, że w każdej chwili mogą ich zastąpić: Grzegorz Kurowski, Aleksander Słonina czy Bartłomiej Górka. W zespole do dyspozycji pozostaja jeszcze: Mateusz Słonina, Jakub Huda-szek, Maciek Skiba i Tomasz Kowalcze.
– Pracujemy ostro przed czekającymi nas zawodami – mówi Paweł Wojtan. – Nikt się na treningach nie oszczędza. Jakie będą efekty tych starań, dzisiaj nie wiemy. Dowiemy się o tym pod koniec marca.
Napisz do autora:
[email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?