Kończący się rok był pasmem sukcesów pływaka, specjalizującego się w stylu dowolnym. W seniorskich mistrzostwach Polski w Olsztynie zdobył indywidualnie medale wszystkich kolorów; brązowy na 800 m, srebrny na 400 m i złoty na 1500 m, a czas uzyskany na ostatnim dystansie (15.09,97) był na miarę kwalifikacji olimpijskiej do Rio de Janeiro. Oczywiście, będzie go musiał powtórzyć. Jest trzecim Polakiem, po Sawrymowiczu i Stańczyku, który na najdłuższym kraulu złamał barierę 15 min i 10 s.
– Po 9 latach przygody z pływaniem w zasięgu moich możliwości jest najważniejsza na świecie impreza dla każdego sportowca. To coś, o _czym mogłem tylko pomarzyć, przychodząc na pierwszy trening jako dziewięcioletni chłopiec, chcący się podciągnąć w pływaniu. Wtedy wydawało mi się, że – jak na swój wiek – szło mi to trochę nieudolnie _– wspomina z uśmiechem pływak Unii.
Później, w holenderskim Dordrechcie, został mistrzem Europy juniorów na 400 m, a uzyskany czas 3.49,21 był nowym rekordem Polski juniorów. Wymazał z tabel – jak mówią pływacy – wynik „z brodą”, bo dziewięcioletni, należący wcześniej do Mateusza Sawrymowicza. Dlatego koledzy w klubie żartobliwie mówią o nim „fryzjer”.
W Holandii sięgnął też po wicemistrzostwo Europy na 800 m, a na 1500 m zajął czwarte miejsce.
Po raz ostatni Wojdak walczył na dwóch frontach. Od tego sezonu może się skupić tylko na seniorskiej rywalizacji.
Głosuj wysyłając pod numer 72355 (koszt 2,46 zł z VAT) sms o treści: AS.34
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?