MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Materialne odznaki koronacji

Redakcja
Najważniejszymi zewnętrznymi symbolami były: korona, jabłko królewskie oraz berło

Michał Rożek: Koronacyjne misterium (2)

Michał Rożek: Koronacyjne misterium (2)

Najważniejszymi zewnętrznymi symbolami były: korona, jabłko królewskie oraz berło

Nie wnikając w liturgiczne szczegóły obrzędu koronacyjnego, słów parę poświęcimy szatom i insygniom koronacyjnym, stanowiącym materialne odznaki koronacji. Zgodnie z sakralnym charakterem urzędu królewskiego, władcę do koronacji ubierano w szaty kapłańskie. Strój koronacyjny przypominał szaty używane przez biskupów podczas uroczystej celebry mszalnej. Monarchę ubierano w humerał (chusta nakładana pod albę, a okrywająca szyję i ramiona kapłana), albę (biała szata sięgająca do kostek), cingulum (sznur, którym przepasuje się kapłan po nałożeniu alby), dalmatykę (strój diakona), sandały, rękawice i kapę. Sakralność ubioru koronacyjnego wyraźnie zaznaczali cesarz Karol IV i król francuski Karol V, co było spowodowane nawrotem w XIV wieku do karolińskiej jeszcze koncepcji króla-kapłana (rex et sacerdos), mającej uzasadnienie w ówczesnej literaturze politycznej. Wszystkie europejskie ubiory koronacyjne nawiązywały do stroju cesarskiego, zmodyfikowanego za panowania wspomnianego cesarza Karola IV (zm. 1378). Stan ten poświadcza wyraziście ówczesna rzeźba nagrobna, dająca może najpełniejsze wyobrażenie o liturgicznym stroju koronacyjnym.
   W Polsce władcę odzianego "na sposób kapłański" wyobraża m.in. pomnik nagrobny króla Kazimierza Jagiellończyka, znajdujący się w katedrze wawelskiej. Koncepcje sakralności ubioru królewskiego przetrwały do XVI stulecia. Poeta Andrzej Krzycki, opisując hołd pruski z roku 1525, dał pełną interpretację ubioru Zygmunta I Starego. Monarcha bowiem jako pomazaniec boży wystąpił w stroju kapłańskim, tym samym - jak pisze Krzycki - naśladując Chrystusa - Króla królów (Rex regum), co pozostawało zgodne ze średniowieczną wykładnią szat koronacyjnych, afirmujących sakralność monarszego majestatu przez sakramentalne uczestnictwo w najwyższym kapłaństwie.
Najważniejszymi zewnętrznymi symbolami władzy były przede wszystkim korona, jabłko królewskie oraz berło. Cesarz posiadał jeszcze świętą włócznię - szczególny symbol władzy i zarazem cenną relikwię, zawierała bowiem gwóźdź, którym przybity został do krzyża Chrystus.
   Największym szacunkiem otaczano w Polsce koronę używaną tylko przy koronacji. Określano ją w źródłach "corona originalis seu privilegiata" (korona oryginalna, czyli uprzywilejowana). Regalium to wiązano zawsze z imieniem twórców państwowości. Zatem nasi sąsiedzi Czesi posiadali koronę św. Wacława, Polacy koronę Bolesława Chrobrego, Węgrzy koronę św. Stefana, zwaną też corona Regni Hungariae. Zewnętrzny kształt korony posiadał niezwykle głęboką symboliczną wymowę, dziś całkowicie niepojętą. Zanurzmy się zatem w epokę średniowiecza, aby zrozumieć treści, które niosła złota obręcz, nazywana koroną. Były przeto korony typu otwartego (corona aperta) i korony zamknięte (corona clausa). Te ostatnie miały obręcz spiętą u góry kabłąkami, na przecięciu których umieszczano jabłko z krzyżem. Przyjęcie u schyłku średniowiecza - wzorem cesarskim - koron zamkniętych tłumaczy się nie tyle zjawiskiem stylowym, ile symboliką o dużej nośności ideowej, uwarunkowanej motywami politycznymi. Korona zamknięta jest bowiem symbolem pełnej władzy suwerennej, znakiem świętości i panowania nad światem. Takiej to korony od połowy X wieku używali cesarze rzymscy narodu niemieckiego. Co najmniej od XII wieku utrwaliło się w Europie przekonanie o wybitnie cesarskim charakterze korony zamkniętej, zawarowanej w odczuciu elit politycznych jedynie dla imperatora. Znaczenie i nośność korony zamkniętej w pełni nabrała na aktualności od XV stulecia. Coraz częściej koron zamkniętych używają władcy europejscy, uważając, że ten typ korony potwierdza suwerenność równą suwerenności cesarskiej. Znalazło to odbicie w sformułowaniu doktrynalnym: rex est imperator in regno suo (król jest cesarzem w swoim królestwie). Wedle tego król był czynnikiem suwerennym. Ponad nim stał tylko Bóg. Korony z kabłąkami pojawią się w ówczesnej Europie. W Polsce już w pierwszej połowie XV stulecia istniała pełna świadomość znaczenia cesarskiej korony typu clausa, w przeciwieństwie do otwartej korony monarszej. Korona zamknięta pojawiła się u nas dopiero w ostatniej dekadzie XV wieku na pieczęciach króla Jana Olbrachta, by potem wejść do ceremoniału koronacyjnego.
Pozostałe insygnia to berło i jabłko. Berło (sceptrum) było symbolem rządów sprawiedliwych. Interpretowano je jako prawdziwą różdżkę cnoty. _Zgodnie z panującym zwyczajem, monarcha trzymał berło w prawej dłoni, zaś w lewej jabłko. Tylko cesarz trzymał insygnia odwrotnie. Jabłko (pomum) przez swą kolistość stanowiło wyobrażenie wszechświata i symbolizowało władzę suwerenną nad światem. Już u cesarzy rzymskich kula oznaczała władzę. Ideę tę przejęli Karolingowie i cesarz Karol Wielki (zm. 814), a później dynastia saska w Rzeszy Niemieckiej. Krzyżyk wieńczący jabłko stanowił aż nadto widoczną aluzję do śmierci na krzyżu Chrystusa, zatem interpretowano go jako znak odkupienia rodzaju człowieczego i panowania nad światem (signum potestatis per universum orbem). Jabłko królewskie wprowadzono do obrzędu koronacyjnego dość późno, bo dopiero na początku XI stulecia i wyparło ono używaną uprzednio długą laskę (baculum virga). Papież Benedykt VIII ofiarował na początku XI wieku cesarzowi Henrykowi II jabłko na znak pełnej władzy nad chrześcijańskim światem. Wcześniej pojawiło się jabłko w cesarskiej ikonografii z właściwą mu symboliką już za rządów Karola Łysego (zm. 877). Zatem zrazu jabłko przysługiwało wyłącznie cesarzowi, od XII wieku upowszechniając się w większości europejskich monarchii.
   Przy koronacjach, obok wspomnianych regaliów, używano także ceremonialnego miecza, który od czasów karolińskich miał symboliczne znaczenie jako atrybut suwerennej i sprawiedliwej władzy. Cesarze używali legendarnego miecza św. Maurycego. Węgrzy posiadali miecz św. Stefana, królowie czescy szczycili się mieczem św. Wacława. W Polsce wszystkim koronacjom od XIV wieku towarzyszył Szczerbiec, który jeszcze średniowieczna tradycja powiązała z osobą króla Bolesława Chrobrego. Wszystkie te legendy służyły legitymizacji władzy królewskiej, wywodząc ją od początków państwowości.
   Najstarsze ceremoniały koronacyjne notują także moment wręczania królowi pierścienia, mającego również symboliczną wymowę zaślubin z powierzonym sobie państwem i ludem, nad którym _z łaski Boga
monarcha będzie sprawował rządy. Po koronacji król uroczyście zasiadał na tronie. Monarsze trony były zazwyczaj przenośne i takich używano podczas koronacji.
W średniowieczu regalia po uroczystości liturgicznej składano do skarbców kościelnych, bowiem to Kościół był szafarzem koron. W kaplicy pałacowej w Akwizgranie spoczywały korony cesarskie, a od roku 1424 troskliwie strzegły ich mury norymberskiego kościoła św. Ducha. Francuskie regalia zrazu umieszczono w skarbcu katedry koronacyjnej w Reims, a od wieku XIII leżały w opactwie Saint-Denis pod Paryżem. Czeskie regalia ze słynną koroną św. Wacława (notabene pochodzi ona dopiero z XIV w.), pozostawały pod strażą kapituły katedralnej praskiej katedry pod wezwaniem św. Wita, choć w XIV wieku były ze strony cesarza Karola IV czynione próby umieszczenia ich w zamku Karlstein, wzniesionym specjalnie w tym celu. Mimo to regalia czeskie zostały w kaplicy św. Wacława przy katedrze praskiej. W Polsce klejnoty koronne złożono w skarbcu katedry wawelskiej i dopiero w XIV stuleciu przeniesiono je do skarbca koronnego na Wawelu. Zwyczaj przechowywania koron w skarbcach kościelnych był niemal średniowieczną regułą, a odstępstwa od niej należą do rzadkości, stając się jej potwierdzeniem. Wydaje się, że zasada łączenia skarbców koronnych z kościelnymi miała pełne uzasadnienie, jako że w przestrzeni sakralnej składano rzadko oglądane namaszczalne sacrum - złocistą obręcz koronacyjną, widzialny znak władzy państwowej pochodzącej wszak od samego Boga.
   Insygnia koronacyjne symbolizujące suwerenne prawa państwowe otaczano zawsze czcią, traktując je jako bezcenny talizman, przydający blasku każdej bez wyjątku epoce. Wszystkie narody chlubią się swoimi regaliami, choć w niejednym kraju monarchie od dawna należą do przeszłości. Niemniej to właśnie korony ujawniają symbolicznie ciągłość historyczną i poświadczają znaczenie zewnętrznych oznak władzy, nasuwając wiele istotnych refleksji, skłaniających do historiozoficznych rozważań. Każda koronacja - i te na Wawelu - była zawsze obrzędem liturgicznym, a zarazem doniosłym aktem wagi państwowej. Towarzyszące jej uroczystości głęboko zapadały w świadomość współczesnych, a zachowane szczegółowe opisy trwają na wieki w pamięci historycznej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski