Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mateusz Dylawerski. Zaskoczył siebie i przeciwników

(FIL)
fot. archiwum
- To mój największy sukces w karierze. Liczyłem na jeden złoty medal, a trzy to osiągnięcie, którego się nie spodziewałem w najśmielszych snach - mówi 24-letni zawodnik Krakowskiego Centrum Taekwon-do.

Podczas mistrzostw świata w Rimini zaskoczył i siebie, i rywali. Triumfował w trzech konkurencjach: walkach indywidualnie, walkach drużynowo i technikach specjalnych. Wcześniej jego najcenniejszym osiągnięciem był brązowy medal w drużynowych walkach w MŚ (w Coventry w 2013 roku).

- Nie byłem przekonany, że trafię z formą. Po pierwszej walce wiedziałem już jednak, że to mój dzień. Czułem się pewnie - mówi.

Indywidualnie w kat. 70 kg okazał się lepszy od trzech rywali: Szkota Davida Donaldsona, Włocha Davida Cafioro i Holendra Shivy Gadjradjy, którego dwa razy posłał na deski.

W walkach drużynowych, w których Polska pokonała Kirgistan, Irlandię i Szkocję, wygrał wszystkie pojedynki, choć był najlżejszy w naszej ekipie. Bezkonkurencyjny okazał się w technikach specjalnych, czyli wyskoku i kopnięciu deski.

Wcześniej, w MP w rodzinnej Wieliczce, zdobył złoto w walkach przerywanych i technikach specjalnych, a w Erywaniu został międzynarodowym mistrzem Armenii w walkach i wicemistrzem w technikach specjalnych.

Głosuj wysyłając pod numer 72355 (koszt 2,46 zł z VAT) sms o treści: AS.7

CZYTAJ WIĘCEJ: 10 Asów Małopolski. Czekamy na kupony oraz SMS-y [PLEBISCYT]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski