Mateusza okno na świat

Mateusz cierpi na mukowiscydozę, jedną z najczęstszych chorób genetycznych, która dotyka jedną na 2,5 tysiąca osób. Powoduje przede wszystkim przewlekłe zapalenia oskrzeli i płuc, jak również niewydolność trzustki i problemy z trawieniem. Kiedy spędza się dużo czasu w szpitalach, jak to ma miejsce w przypadku dzieci z mukowiscydozą, laptop to prawdziwe okno na świat. Nie dość, ze pomaga nadrabiać zaległości w nauce, to jeszcze pozwala przynajmniej na chwilę zapomnieć o szarej rzeczywistości chorego dziecka.

- Często w ich domach, gdzie ogrom pieniędzy pochłaniają wyjazdy do szpitali, rehabilitacja, leczenie, ciężko jest zaspokoić podstawowe potrzeby rodziny, a na spełnianie marzeń nie wystarcza pieniędzy prawie nigdy. A to właśnie marzenia pomagają przetrwać nawet najcięższe chwile i dają siłę do walki z chorobą na długie dni. Spełnianie marzeń możliwe jest wyłącznie dzięki ludziom i firmom dobrej woli. Marzenie Mateusza spełniły markety budowlane OBI. Poza prezentami rzeczowymi, markety budowlane OBI drukują i pozwalają dystrybuować w swoich salonach magazyn wnętrzarski "Sztuka Dekoracji". Periodyk ten sprzedają w tyskim markecie OBI wolontariusze fundacji, głównie uczniowie gimnazjum i licealiści. Całkowity dochód ze sprzedaży magazynów w cenie 1 zł za sztukę przeznaczony jest na spełnianie marzeń podopiecznych fundacji - mówi Katarzyna Gorczyńska z Fundacji "Fantazja".

Drugim - jak podkreśla - bardzo ważnym elementem finansowania marzeń chorych dzieci są wpływy z 1 proc. podatków Polaków. Fundacja jest organizacją non-profit. Działa od 2003 roku, a do dziś udało się jej urzeczywistnić ponad 1300 marzeń. Każde nieuleczalnie chore dziecko, wypełniając dostępną na stronie www.f-df.pl ankietę lub wysyłając list do fundacji tradycyjną pocztą, ma szansę na spełnienie swoich marzeń.

(BK)