Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Matka zastępcza chce zatrzymać dzieci

Bernard Lagan z Sydney
Australia, Tajlandia. Ojciec, który surogatce zostawił chorego synka, był skazany za molestowanie dzieci. Czy matce uda się mu odebrać zdrową córkę?

Australijczyk, bohater międzynarodowej afery dotyczącej zastępczego macierzyństwa, który surogatce z Tajlandii zostawił swego nowo narodzonego chorego synka, a wziął do domu jego zdrową siostrę bliźniaczkę, był wielokrotnie skazany za przestępstwa seksualne wobec dzieci.

David Farnell, pięćdziesięciokilkuletni elektryk najpierw mówił, że nie wiedział, iż tajska surogatka, Pattaramon Chanbua, której zapłacił za urodzenie dziecka 16 tysięcy dolarów australijskich (46,5 tys. zł) urodziła bliźnięta. Kilka dni temu opinię światową poruszyła wiadomość, że zabrał on z Tajlandii zdrową córeczkę, a jej chorego na zespół Downa brata bliźniaka zostawił matce – surogatce. Ludzie na świecie zaczęli zbierać pieniądze na wsparcie Pattaramon Chanbuy.

W poniedziałek mężczyzna poprzez przyjaciół poinformował z kolei, że wiedział, iż urodziły się bliźnięta, ale powiedziano mu, że jedno z nich – chłopczyk o imieniu Gammy – jest tak chory na serce, że nie przeżyje dłużej niż kilka dni. W związku z tym mężczyzna miał go zostawić w Tajlandii.

Telewizja Australian Broad-casting Corporation (ABC) i inne media ujawniły natomiast, że Farnell był kilkakrotnie skazany za przestępstwa seksualne na dwojgu dzieciach poniżej 13. roku życia i odbył za nie karę trzech lat więzienia. 15 lat wcześniej miał również molestować dwie nastolatki.

Te informacje skłoniły 21-letnią surogatkę Pattaramon Chanbua – straganiarkę z przedmieść Bangkoku, która ma już dwoje innych dzieci – do zaprzestania żądań wobec Farnella i jego żony, by zabrali do Australii chorego chłopczyka. Teraz chce ona zatrzymać dziecko i domaga się, by Australijska para oddała jej pod opiekę również siostrę chłopca.

Chanbua twierdziła, że Farnell wiedział, iż urodzą się bliźnięta i na wieść, że jedno z dzieci ma zespół Downa, razem z żoną próbowali przekonać ją, by dokonała aborcji. Odmówiła, a chłopczyk urodził się także z poważną wadą serca. Twierdzi, że pół roku temu, kiedy Farnell przybył odebrać dzieci, zignorował istnienie Gammy’ego i zabrał ze sobą tylko zdrową dziewczynkę.

Przyjaciel pary Australijczyków stwierdził w ich imieniu, że wiele wypowiedzi matki surogatki jest kłamstwami, a para jest „załamana” oskarżeniami. Przyjaciel na łamach prasy miał mówić, że parze powiedziano, iż Gammy ze względu na chorobę serca „nie przeżyje nawet dnia” i chociaż oboje chcieli go zabrać do Australii, lekarze powiedzieli im, że dziecko jest zbyt słabe na podróż.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski