MATURA CKE z angielskiego na poziomie podstawowym [ARKUSZ, KLUCZ ODPOWIEDZI z matury z j. angielskiego] 6.05.2021

Matura 2021 - angielski podstawowy. ARKUSZE i ODPOWIEDZI

• Zadanie 1
  F
  F
  T
  T
  F
• Zadanie 2
  D
  A
  B
  E
• Zadanie 3
  B
  B
  C
  B
  A
  C
• Zadanie 4
  E
  C
  B
  A
• Zadanie 5
  5.1
  B
  5.2
  A
  5.3
  C
• Zadanie 6
  A
  D
  A
  D
  C
• Zadanie 7
  B
  E
  C
• Zadanie 8
  C
  A
  B
  C
  A
• Zadanie 9
  C
  B
  C
  C
  A

Na egzaminie z angielskiego maturzyści słuchają tekstów po angielsku i w teście wskazują poprawne odpowiedzi dotyczące tych tekstów (również wybierając odpowiedź prawda/fałsz). Dalej – wykazują się też umiejętnością czytania ze zrozumieniem tekstu po angielsku, znajomością gramatyki, słownictwo, a na koniec czeka ich praca pisemna. Wielu z nich spodziewało się, że do napisania będzie list, e-mail, tymczasem w tym roku należało napisać wpis na blog.

- W zadaniu była mowa o tym, że mieliśmy rozmowę o pracę. I trzeba było ją opisać – jak ta rozmowa wyglądała, co nas w jej trakcie zaskoczyło, jakie były nasze wrażenia, dlaczego wybraliśmy akurat tę firmę. Właśnie w tej krótkiej formie wpisu na bloga – mówi nam Szymon Macnar z krakowskiego VI Liceum Ogólnokształcącego.

Maturzysta komentuje, że matura z angielskiego na poziomie podstawowym to taki egzamin, który każdy uczeń spodziewa się zdać w okolicach 90-100 procent punktów. - Bo tej matury nie da się źle napisać. Z takim przygotowaniem, jakie mamy w szkole i w sytuacji, gdy angielski jest teraz potrzebny wszędzie, czy to przy wyjeździe za granicę, czy to w życiu codziennym do obsługi jakiegoś urządzenia. Język angielski jest wszędzie rozpowszechniony i każdy go zna co najmniej na te 90 procent – tłumaczy Szymon Macnar.

Maturzyści relacjonują nam, że „słuchanka” (tekst, którego słuchali) opowiadała sytuację ze sklepu z motocyklami, w którym zjawił się klient w ubrudzonych spodniach i koszulce. Sprzedawca podszedł do niego, zaoferował pomoc i na koniec sprzedał drogi motocykl - a klient, który w innych sklepach był ignorowany, okazał się słynnym muzykiem rockowym. Tu maturzyści mieli wychwycić z tekstu, czy sprzedawca zignorował klienta, sprzedał mu coś, czy zmienił nastawienie wobec niego.

Inny tekst na maturze mówił o wycieczce pod namiot na wakacje ze znajomymi. - Trzeba było się wsłuchać i odpowiedzieć na parę pytań z nim związanych - mówi Szymon Macnar. Pojawił się też tekst mówiący o tym, dlaczego samoloty są malowane na biało (zadanie do niego wymagało umiejętności przetłumaczenia pewnych zwrotów), a kolejny - o języku esperanto.

Jakub Lelek ocenia, że warto przed egzaminem z angielskiego na poziomie podstawowym powtórzyć sobie konstrukcje czasów, słownictwo – ale nie specjalistyczne. - Potrzebne są jakieś podstawowe rzeczy, ważne jest głównie czytanie ze zrozumieniem - kwituje Jakub Lelek z liceum "Kostka". - Bardzo podobne są co roku te matury na poziomie podstawowym. Jutro pewnie będzie trochę ciężej, bo jutro egzamin rozszerzony - dodaje.

Anna Zając, maturzystka z XVIII LO w krakowskich Bronowicach, też skończyła egzamin z angielskiego przed czasem. Zapamiętała z niego m.in. zadanie z tekstem o meteorycie, który spadł i rozbił auto dziewczynie, która dostała je jakiś czas temu na 18. urodziny. Bohaterka ostatecznie zarobiła na tym nadzwyczajnym zdarzeniu, bo podzieliła meteoryt na części i zaczęła go sprzedawać.

- Zdecydowanie podchodziłam do tego egzaminu na luzie i ostatnia noc była pierwszą, którą przespałam - wyznaje Ania. - Zaskoczyło mnie, że zamiast e-maila mieliśmy do napisania blog, bo chyba co roku był e-mail i na to się przygotowywaliśmy. Ale forma bloga i temat były na tyle przystępne, że poradziłam sobie, wywiązałam się z wymagań, które były narzucone w zadaniu - relacjonowała maturzystka, bardzo zadowolona z czwartkowego egzaminu.

W piątek Ania będzie zdawać egzaminy na poziomie z rozszerzonym z angielskiego oraz filozofii. - Więc jutro wraca stres, bo wyniki z egzaminów rozszerzonych z tych przedmiotów decydują o moich studiach. Na pewno będzie trochę nerwów, ale z drugiej strony już właściwie wiem, że zdałam maturę samą w sobie, więc teraz jest już trochę inna sytuacja - podsumowuje maturzystka.