– Egzamin maturalny i wybór kierunku studiów kiedyś stanowił klucz do późniejszej kariery zawodowej – mówi Tomasz Hanczarek, prezes zarządu Work Service. – Dziś wyraźnie widzimy, że obecny system edukacji nie do końca spełnia tę rolę, bo ponad połowa Polaków nie pracuje już w swoim wyuczonym zawodzie. To pokazuje, jak szybkim zmianom podlegają mechanizmy rynku pracy. Powstają nowe zawody i profesje, a uczelnie nie nadążają ze zmianą programów nauczania i dopasowaniem do aktualnych potrzeb pracodawców.
Potwierdzają to wyniki badania Millward Brown, przeprowadzonego na zlecenie Work Service, które pokazują, że Polacy muszą być bardzo często mobilni zawodowo i podejmować pracę w innym obszarze niż wyuczonym.
–W dzisiejszym świecie proces edukacji trwa całe życie i wiele umiejętności zdobywamy dopiero podczas pracy zawodowej – dodaje Hanczarek.
Ponad połowa zapytanych przez Work Service Polaków pracuje na stanowisku, które nie pokrywa się z ukończonym profilem wykształcenia (53 proc. odpowiedzi). Tylko jedna trzecia respondentów deklaruje, że pracuje w wyuczonym zawodzie (32 proc.), a co szósta osoba podkreśla, że praca i nauka pokrywają się tylko częściowo. Także 51 proc. zapytanych pracowników odpowiedziała, że zmieniłaby profil nauki, gdyby tylko mogła cofnąć się w czasie.
– To pokazuje, jak ważną decyzję muszą podejmować młodzi ludzie na etapie szkół średnich – zauważa Krzysztof Inglot, dyrektor Działu Rozwoju Rynków w Work Service.
– Późniejsza zmiana profilu wykształcenia jest oczywiście możliwa, ale warto już na początku kierować się potrzebami rynkowymi.
Ze swojego wykształcenia są zadowoleni humaniści – częściej niż osoby posiadające wykształcenie techniczne pracują w miejscu zgodnym z ukończonym kierunkiem nauki (43 proc. i 28 proc.), a swą wiedzę mogą uzupełniać m.in. podczas szkoleń i warsztatów organizowanych przez pracodawców. Podczas gdy aż 52 proc. techników chciałoby zmienić swoje wykształcenie, taką chęć wyraziło tylko czterech na dziesięciu humanistów.
W innej sytuacji są osoby o wykształceniu technicznym. W ich przypadku na rynku występuje duże zapotrzebowanie na ekspertów o specjalistycznej wiedzy, którą należy zdobywać jeszcze na etapie studiów wyższych. Dlatego źle dobrany kierunek studiów może stanowić duże wyzwanie na przyszłość.
– W najbliższych latach możemy się spodziewać wzrostów deficytów wśród inżynierów, informatyków czy energetyków – wyjaśnia Inglot.
Aż 75 proc. respondentów uważa, że zgodność profilu wykształcenia z profilem stanowiska pracy stanowi atut podczas rozmowy o zatrudnieniu. Jak podkreśla Olgierd Bałtaki, dyrektor HR w Samsung Electronics Poland Manufacturing, wkrótce może ich spotkać rozczarowanie.
– Sytuacja w polskim szkolnictwie musi szybko ulec zmianom, w przeciwnym wypadku wyższe wykształcenie straci na znaczeniu, a pracodawcy podczas rekrutacji będą zwracać jedynie uwagę na kompetencje wyniesione z wcześniejszej kariery zawodowej – mówi Bałtaki. – Wówczas, niestety, rację będą mieć te osoby, a jest ich 23 proc., które w ankiecie odpowiedziały, że w procesie ubiegania się o pracę edukacja nie ma znaczenia.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?