Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mazolewski Quintet. Jazz dla hipsterów

Paweł Gzyl
Koncerty grupy Wojtek Mazolewski Quintet łączą męską i żeńską energię w spójną całość
Koncerty grupy Wojtek Mazolewski Quintet łączą męską i żeńską energię w spójną całość Michał Andrysiak
Wojtek Mazolewski zaczynał od grania w zespołach punkowych - ale szybko zafascynował się jazzem. W arkana tego gatunku wprowadził go starszy brat - Jurek. Obaj byli współtwórcami nadmorskiej sceny określanej terminem „yass”. Rebelianckie podejście do grania szybko nastawiły wobec nich wrogo weteranów jazzu, ale pozwoliły podbić młodą publiczność.

- Najważniejsza jest praktyka i ćwiczenia z instrumentem. Trzeba się nieustannie rozwijać. Miałem taki system, że pod koniec każdego roku podsumowywałem minione dwanaście miesięcy - i kiedy okazywało się, że coś jest nie tak, rezygnowałem z wszystkich przyjemności i głupot, poświęcając na granie jak najwięcej czasu - mówi Wojtek.

Największe sukcesy przyniosła muzykowi działalność z zespołem Pink Freud. Jego specjalnością stała się bowiem żywiołowa muzyka jazzowa anektująca także elementy innych gatunków - od punka po elektronikę. Formacja zdobyła sławę nie tylko w Polsce, ale i za granicą, odbywając egzotyczne tournee po Indiach czy Argentynie.

- Kiedy zakładałem ten zespół, moim głównym celem było dawanie świadectwa o dobrej energii oraz przekazywanie jej ludziom. Chociaż byłem wtedy jeszcze młodym człowiekiem, miałem wiele trudnych i mocnych doświadczeń życiowych. Zrozumiałem jednak, że to nie one są motorem ludzkiego życia. Jest nim za to twórcza praca i miłość - tłumaczy artysta.

Drugim zespołem, z którym działa młody jazzman, jest Wojtek Mazolewski Quintet. Jego muzyka ma mniej rozwichrzony ton niż muzyka Pink Freuda. Dowodem tego ostatni album grupy - „Polka”.

- Ten spokój i harmonia wynika raczej z rozwoju naszej muzyki. W takim momencie nasz Quintet teraz się znajduje i tak opowiada swoje historie. Czy zajęlibyśmy się wojną, czy pokojem, czy fizyką kwantową - użylibyśmy podobnego języka - podkreśla Wojtek.

Tytuł płyty jest nieprzypadkowy - przystojny muzyk jest uwielbiany przez młode kobiety. I na pewno na dzisiejszym koncercie będą ich tłumy.

Czwartek, 22 października, godz. 20, Forty Kleparz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski