Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mazur liczy na rozwój i regularne występy

(ANMI)
Piłka nożna. Can-Pack Okocimski będzie miał nowego bramkarza, ale też jednocześnie trenera golkiperów. Wszystko za sprawą 20-letniego Rafała Mazura.

Zawodnik do drugoligowca dołącza z dolnośląskiego czwartoligowca Bobrzanie Bolesławiec. Teraz przed nim nowy sportowy rozdział, z którym wiąże spore nadzieje.

Liczę, że wywalczę miejsce w podstawowym składzie i pomogę zespołowi w __utrzymaniu – mówi Mazur.

Dla wychowanka BKS-u Bolesławiec (jego następcą są Bobrzanie Bolesławiec) zainteresowanie „Piwoszy” było zaskoczeniem. – Jesienią dowiedziałem się, że obserwował mnie trener bramkarzy tego klubu Daniel Pawłowski, który zresztą jest znany w środowisku. Nie spodziewałem się tego.
Pod
koniec listopada przyjechałem do Brzeska i zagrałem w sparingu z Sandecją Nowy Sącz. Po nim trenerzy powiedzieli mi, że widzą mnie w kadrze. Po nowym roku pojawiałem się ponownie w Brzesku. Z drużyną przebywałem na obozie. To ostatecznie przekonało szkoleniowców do mnie. Z Can-Packiem Okocimskim mam podpisać półroczny kontrakt
– informuje nas zawodnik.

Mazura można pochwalić m.in. za warunki fizyczne, dobre ustawianie się, ale też chęć do nauki. Mimo młodego wieku, zdążył już ukończyć kurs trenerski UEFA B.

W przeszłości często byłem wypożyczany przez mój klub. Trafiłem między innymi do Warty Poznań, Chrobrego Głogów i drużyny Młodej Ekstraklasy Zagłębia Lubin. Miałem szansę grać tam na _stałe. Za każdym razem prezes BKS-u stawiał za mnie zaporową cenę. To powodowało, że byłem skazany na jego decyzje, które blokowały mój rozwój.
Nie wiedziałem, czy w ogóle będzie mi dane występować na wyższym szczeblu. Zacząłem mieć inne plany. Postanowiłem zrobić kurs trenerski. Teraz, gdy jednak trafilem do Brzeska, wiem, że skupię się na graniu. Szkolenie, zwłaszcza młodzieży, bardzo mi się podoba i niewykluczone, że w przyszłości zwiąże się z __tym zawodem _– informuje nowy zawodnik Can-Packu Okocimskiego.

Mazur do Brzeska trafia z czwartej ligi. Jak przekonuje, to wcale nie musi być przeszkodą w walce o miejsce między słupkami z Aleksandrem Koziołem i Robertem Błąkałą.

–_Teraz czeka mnie rywalizacja w klubie występującym o dwie klasy wyżej. To mi nie przeszkadza. Będąc w Zagłębiu Lubin i Warcie Ponań, nabrałem doświadczenia i zdobyłem wyższe umiejętności. Czas je teraz zaprezentować w __Brzesku, ale też się czegoś nauczyć – _przekonuje golkiper.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski