Polki po niedzielnym laniu z Francją (22:31) muszą się szybko pozbierać, jeśli nie chcą zakończyć udziału w ME w Szwecji już po fazie grupowej. Holenderki to aktualne wicemistrzynie świata. W pierwszym meczu Pomarańczowe niespodziewanie przegrały jednak z Niemkami 27:30, choć jeszcze po przerwie prowadziły różnicą pięciu bramek.
- Nie spuszczamy głów. Trzeba walczyć dalej, bo wszystko jest jeszcze przed nami. Skupimy się na Holenderkach, szczególnie na swojej postawie w defensywie. Jeśli zagramy na miarę własnych możliwości, to jesteśmy w stanie wygrać - zapowiada rozgrywająca Monika Kobylińska.
Polki i Holenderki dwukrotnie grały ze sobą przed rokiem w MŚ w Danii i dwa razy górą były rywalki. W grupie wygrały 31:20, a w półfinale 30:25. Biało-czerwone chcą się dziś zrewanżować.
- Na poprzednim turnieju nie mogłyśmy poradzić sobie z Holandią, jednak to zupełnie inny zespół. Nie można porównywać tych spotkań i mogę zapewnić, że będziemy walczyć z całych sił. Może tym razem się uda - stwierdza Kobylińska, a skrzydłowa Kinga Grzyb dodaje: - Niemki pokazały, że Holandia nie jest zespołem, z którym nie można wygrać. Wierzę w to, że też tak potrafimy.
Klasę rywalek docenia trener Leszek Krowicki: - Holandia, podobnie jak Francuzki, to zespół bardzo doświadczony, który znakomicie się rozumie. To plejada zawodniczek reprezentujących silne kluby europejskie. Dzięki temu takie mecze jak ten wczorajszy, biorąc pod uwagę dynamikę, szybkość, Holenderki mają na co dzień, bo grają w mocnych ligach. Prawie wszystkie reprezentują kluby biorące udział w europejskich rozgrywkach. W związku z tym grają dobrze, ciekawie i kombinacyjnie w ataku, wykorzystując indywidualne możliwości zawodniczek - mówi szkoleniowiec Polek.
– Ważne jest, aby wyjść z tej grupy dla siebie, dla całej drużyny, by móc mierzyć się z lepszymi, popełniać błędy i wyciągać z nich wnioski. Trzeba zostawić na parkiecie pot i serce – podkreśla bramkarka Weronika Gawlik, która jest wychowanką Sośnicy Gliwice.
Mecz Polska - Holandia w ME w Szwecji sędziować będą Rosjanki Wiktoria Ałpaidze i Tatiana Bereżkina. Początek rywalizacji o godz. 18.30. Później w naszej grupie odbędzie się jeszcze jedno spotkanie. O godz. 20.45 w Kristianstad zagrają Francuzki z Niemkami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
