Zwolnienia w Mielcu to efekt przegranego przetargu na dostawę śmigłowca dla polskiej armii. Produkowana w PZL maszyna Black Hawk nie znalazła wystarczającego uznania MON. W efekcie pracę straci ok. 500 osób. Ofertę zatrudnienia dla nich przedstawił prezes tarnowskich zakładów Krzysztof Jagiełło. Przesłał ją na ręce prezesa PZL Mielec Janusza Zakręckiego.
- Mam nadzieję, że przyczyni się ona do znalezienia nowego miejsca pracy dla części załogi PZL, co złagodzi spodziewane, bolesne skutki społeczne procesu restrukturyzacji - podkreśla Jagiełło.
ZMT nie ujawniają na razie, ilu pracowników z Mielca mogłoby znaleźć zatrudnienie w Tarnowie. Firma liczy na pozyskanie m.in. wykwalifikowanych pracowników do działu produkcji zajmującego się obróbką metalu, a także kadry inżynierskiej: konstruktorów mechaników, konstruktorów elektroników, technologów.
Na pracę liczyć mogą też specjaliści z zakresu zarządzania projektami oraz zarządzania i organizacji produkcji.
Skąd bierze się to zapotrzebowanie? ZMT finalizują właśnie proces tworzenia najnowocześniejszego w polskim przemyśle obronnym Centrum Badawczo-Rozwojowego.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?