Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mecz Agnieszki obejrzą miliony Chińczyków

Redakcja
TENIS. Na Li na drodze Agnieszki Radwańskiej podczas turnieju na trawiastych kortach Wimbledonu.

Piątek był na Wimbledonie dniem przerwy dla Agnieszki Radwańskiej. Nasza najlepsza tenisistka odpoczywała i korzystała z zabiegów fizjoterapii po pięciu godzinach spędzonych na korcie dzień wcześniej. Dziś jej rywalką będzie kolejna Chinka - Na Li (rozstawiona z numerem 19). Stawką pojedynku - czołowa "16" turnieju. Faworytką bukmacherów i... samej Na Li jest Isia.
W rankingu dzieli je zaledwie kilka miejsc. Osiągnięcia też mają podobne. Chinka, starsza od krakowianki o siedem lat, wygrała dwa turnieje singlowe i dwa deblowe. Isia ma na koncie cztery zdobycze w singlu i jedną w deblu. Krakowianka w ubiegłym roku po heroicznym boju ze Swietłaną Kuzniecową awansowała do ćwierćfinału. Na Li tej samej sztuki dokonała w 2006 r. W zawodowym tenisie obie zarobiły już po ok. 2 miliony dolarów. Dotychczas grały ze sobą dwukrotnie i to w tym roku. Na twardych kortach w Monterrey w trzech setach wygrała Chinka, na trawie Eastbourne skreczowała z powodu kontuzji przy stanie 3-1 w pierwszym secie dla Agnieszki. Na Li jest ostatnią Chinką, która została w turnieju singlistek. Zapytana, kto będzie faworytką pojedynku odpowiedziała krótko: "Radwańska". Podobnie typują bukmacherzy. Chińscy dziennikarze, których spora grupa przyjechała na Wimbledon, pytani o szanse każdej z zawodniczek powiedzieli nam: - Bardzo trudno wytypować zwycięzcę. Nasze tenisistki generalnie są groźne na trawie. Pomaga im w tym niski wzrost i świetne poruszanie się po korcie. Na Li, niestety, często łapie kontuzje. Cały 2005 rok leczyła kontuzjowany bark, dwa lata później dokuczał jej uraz żeber. Na pewno ten pojedynek będzie wydarzeniem w chińskiej telewizji. Ze względu na różnicę czasu zobaczy go kilkadziesiąt milionów widzów. Tenis jest w Chinach coraz bardziej popularny.
Mecz Agnieszki z Peng był najdłuższy i najbardziej dramatycznym ze wszystkich w II rundzie. - Sporo zawodników go oglądało i potem w szatni, czy restauracji śmiali się ze mnie. "Dobra robota" mówili mi uśmiechając się ironicznie. Sama sobie jestem winna - stwierdziła Isia z uśmiechem.
Na Wimbledonie ogromne wrażenie robi rozsuwany dach oddany do użytku w tym roku. Teraz wśród 15 tysięcy widzów człowiek czuje się na trybunach trochę jak w teatrze jednego aktora. Zmieniają się rywale po drugiej stronie siatki, ale zwycięzca może być tylko jeden. W pojedynku z Rogerem Federerem Niemiec Philipp Kohlschreiber pokusił się nawet o wygranie jednego seta, pierwszego, jaki Szwajcar stracił w tym turnieju. W czwartej rundzie rywalem Szwajcara będzie Szwed Robin Soederling, finałowy rywal z turnieju na kortach Rolanda Garrosa. - Nie czuję presji zwycięstwa w tym roku. Takie emocje towarzyszyły mi dwa lata temu. Fizycznie jestem świetnie przygotowany. Pojedynek z Soederlingiem będzie na pewno ciężki, może nawet pięciosetowy? Teraz mam wolny weekend. Wybiorę się z żoną do dobrej restauracji w centrum na kolację - mówił tuż po zwycięstwie szwajcarski tenisista.
Wybrane wyniki 3 rundy gry pojedynczej kobiet: Serena Williams (USA, 2) - Roberta Vinci (Włochy) 6-3, 6-4; Jelena Dementiewa (Rosja, 4) - Regina Kulikowa (Rosja) 6-1, 6-2; Nadieżda Pietrowa (Rosja, 10) - Gisela Dulko (Argentyna) 6-3, 3-6, 6-4; Daniela Hantuchova (Słowacja) - Ai Sugiyama (Japonia) 6-4, 6-3; mężczyźni: Roger Federer (Szwajcaria, 2) - Philipp Kohlschreiber (Niemcy, 27) 6-3, 6-2, 6-7 (5-7), 6-1; Robin Soederling (Szwecja, 13) - Nicolas Almagro (Hiszpania) 7-6 (9-7), 6-4, 6-4.
2. runda gry podwójnej: Łukasz Kubot, Oliver Marach (Polska, Austria, 8) - Chris Guccione, Frank Moser (Australia, Niemcy) 6-2, 6-4, 3-6, 7-6 (7-4); kobiety: Cara Black, Liezel Huber (Zimbabwe, USA, 1) - Klaudia Jans, Alicja Rosolska (Polska) 7-5, 6-2.
AGNIESZKA BIALIK, LONDYN

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski