460 litrów krwi oddali w tym roku członkowie Strażackiego Klubu Honorowych Dawców Krwi i Szpiku Kostnego z Myślenic. Prowadzona przez nich akcja „Krew ratowników dla dzieci poszkodowanych w wypadkach” trwa już ponad 10 lat. Rozpoczął ją nieżyjący dzisiaj druh Andrzej Burzawa, zaś kontynuuje ją jego następca, druh Jan Podmokły, prezes zarządu powiatowego ZOSP RP w Myślenicach.
O inicjatorze akcji przypomniał druh Henryk Migacz, który podczas dorocznego spotkania strażaków-krwiodawców w sali Myślenickiego Ośrodka Kultury i Sportu powiedział: Andrzej Burzawa dał kiedyś sygnał tej akcji, a wy druhowie, podchwyciliście to i tak pozostało do dzisiaj. Andrzeju, obiecujemy ci, że akcja trwa i trwać będzie.
Przez ponad dziesięć lat działalności Strażackiego Klubu Honorowego Dawcy Krwi zebrano jej w sumie 5460 litrów. Henryk Migacz wspominał tych, którzy skorzystali ze strażackiej krwi. Między innymi były to ofiary katastrofy kolejowej pod Szczekocinami, była to także Ola Jaszczuk, która potrzebowała bardzo rzadkiej grupy krwi 0RH -, a także trzyletnia Marysia Brytan z Zawady, której krew dostarczyli strażacy z OSP w Dobczy-cach. Za ten ostatni dar serca podczas sobotniej uroczystości podziękowało im rodzeństwo Marysi.
Za swoją ofiarność złote, srebrne i brązowe odznaki Honorowego Dawcy Krwi otrzymało 90 strażaków z jednostek powiatu myślenickiego. Najwyższym odznaczeniem resortowym, Honorowym Medalem im. Bronisława Chomicza wyróżniono burmistrza Myślenic Macieja Ostrowskiego, zaś druhów Jana Hartabusa, Zbigniewa Świętka i Bogusława Żyłę odznaczono odpowiednio złotym, srebrnym i brązowym Krzyżem Zasługi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?