Jędrzej Galus z częścią swojego połowu FOT. ARCHIWUM
Do niedzielnej rywalizacji toczonej w bardzo wysokiej temperaturze i obecności chmar komarów, zgłosiło się 30 zawodników. Chcieli w ten sposób uczcić pamięć swojego przedwcześnie zmarłego kolegi. Wojciech Kwiecień, mimo młodego wieku (zmarł mając 31 lat) należał do najbardziej utytułowanych proszo-wickich wędkarzy. Zawody jego imienia to już jedenastoletnia tradycja.
Tym razem wędkarskie szczęście najbardziej dopisywało Jędrzejowi Galusowi, który od kilku miesięcy pełni funkcję prezesa proszo-wickego koła PZW. Jego dorobek to boleń i dwa klenie.
Druga lokata przypadła Robertowi Mierzwie z Proszowic. Jemu też przypadła nagroda na złowienie największej ryby zawodów: szczupaka mierzącego 60 centymetrów. Trzeci był Jarosław Kozłowski z krakowskiego koła Kolejarz.
Uczesnitkami spotkania byli tradycyjnie członkowie rodziny Wojciecha Kwietnia. Wdowa po wędkarzu Marzena Leja Kwiecień i córka Julia wręczały najlepszym nagrody, akcesoria wędkarskie.
Te zaś ufundował m. in. Włodzimierz Łakomski, właściciel firmy Inbud-Wist.
(ALG)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?