Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Messi sprawił, że "Barca" wróciła do gry o tytuł

(FIL)
Piłka nożna. - Odkąd tutaj jestem, Real nigdy nie był faworyzowany przez arbitrów - mówił Cristiano Ronaldo po niedzielniej porażce jego Realu Madryt z Barceloną 3:4.

As "Królewskich" był ogromnie sfrustrowany po Gran Derbi, bowiem Real prowadził u siebie 2:1 i 3:2, a mimo to przegrał i jego przewaga w tabeli La Liga nad Barceloną zmalała do 1 punktu.

- Real to największy klub na świecie i to tworzy wiele zawiści wokół niego, wielu ludzi nie chce, żeby wygrywał. Rozumiem, że nie wszystkich traktuje się tak samo. Może ludzie wiedzieli, że jeśli Barcelona tutaj przegra, odpadnie z walki o tytuł, dlatego chcieli, żeby pozostała w tej walce i tak się stało - mówił po meczu Ronaldo.

Ale to właśnie podyktowanie "jedenastki" za faul na nim było największym błędem arbitra Undiano Mallenco, gdyż przewinienie nastąpiło ewidentnie przed polem karnym. Z kolei dwa rzuty karne dla "Barcy" budziły wątpliwości gospodarzy. Goście mieli natomiast pretensje do arbitra za niepodyktowanie karnego za faul na Neymarze przy stanie 0:0. Powtórki telewizyjne ujawniły fakt, że Sergio Busquets nadepnął na głowę Pepego.

Pozytywnym bohaterem meczu był Lionel Messi, który zdobył 3 gole, zostając najlepszym strzelcem w historii Gran Derbi (21 trafień). Jest pierwszym graczem "Barcy", który w El Clasico zaliczył dwa hat-tricki. Stał się też drugim najlepszym strzelcem w historii La Liga (235; prowadzi Telmo Zarra - 251 goli).

Prowadzenie dla "Barcy", z podania Messiego, uzyskał Andres Iniesta, który... nigdy nie przegrał spotkania (w klubie i reprezentacji), jeśli zdobył w nim gola (55 zwycięstw i 6 remisów).

Barcelona przerwała piękną serię Realu - 31 meczów bez porażki. Do wyrównania klubowego rekordu (z sezonu1987/88) "Królewskim" zabrakło 3 gier.

Trener Realu Carlo Ancelotti zachowuje jednak spokój: - Nie wykorzystaliśmy szansy, ale nic się nie stało. Liga będzie nierozstrzygnięta do ostatniej kolejki.

Real Madryt - Barcelona 3:4 (2:2), Benzema 20 i 24, Ronaldo 55 k. - Iniesta 7, Messi 42, 65 k. i 84 k. Czołówka tabeli po 29. kolejce: Real M. 70, Atletico 70, Barcelona 69 pkt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski