Mężczyźni inspiracją

Z siatkarek, które zdobyły brązowy medal ME w 2009 rokuw kadrze została już tylko garstka, wśród nich Agnieszka Bednarek-Kasza z Muszyny Fot. Michał Klag

SIATKÓWKA. Dzisiaj rozpoczynają się mistrzostwa Europy, Polki swój pierwszy mecz grają jutro

Polki na mistrzostwach kontynentu, które zostaną rozegrane od 23 września do 2 października w Serbii i we Włoszech, będą broniły brązowego medalu zdobytego w Polsce w 2009 roku. Od tego czasu jednak wiele się zmieniło i przez reprezentację przeszło prawdziwe tornado. Trzy miesiące przed imprezą sezonu zmienił się trener. Jerzego Matlaka w dosyć kontrowersyjnych okolicznościach zastąpił Alojzy Świderek (poprzedniego selekcjonera zwolniono oświadczeniem ogłoszonym w internecie). Z siatkarek, które zdobyły brązowy medal w 2009 roku została już tylko garstka, z czołowych tak naprawdę tylko dwie zawodniczki Muszynianki: Milena Radecka (kiedyś Sadurek) i Agnieszka Bednarek-Kasza. Do kadry wróciła za to Katarzyna Skowrońska-Dolata, która była w konflikcie z trenerem Matlakiem. W reprezentacji, mimo tych zawirowań, jest dobra atmosfera. - W zespole jest rywalizacja, przygotowania przebiegły dobrze, a atmosfera w drużynie jest znakomita - przekonuje Alojzy Świderek.

- Często jest tak, że paradoksalnie przeciwności losu mają pozytywny wpływ na psychikę. Pozwalają scementować drużynę, tak że nabiera ona charakteru, twardości i nieustępliwości w grze - mówi "Dziennikowi Polskiemu" trener mistrzyń Polski Banku BPS Muszynianka/Fakro Muszyna Bogdan Serwiński.

Polskie siatkarki będą rywalizowały w grupie C w serbskim mieście Zrenjanin. Ich rywalkami będą kolejno reprezentantki Izraela (jutro), Czeszki (pojutrze) i Rumunki (poniedziałek). Zwycięzca grupy trafia bezpośrednio do ćwierćfinału. Zespół, który zajmie 2. bądź 3. miejsce zagra w play-off, skąd również można awansować do finału, ale to dłuższa droga. Nasze siatkarki wydają się być faworytem, najpoważniejszym rywalem jest reprezentacja Czech. Izrael i Rumunia muszą się jeszcze dużo uczyć, by nam dorównać.

Los Polsce więc sprzyja, bo przynajmniej w teorii droga do strefy medalowej nie wydaje się kręta i pierwszego trudnego przeciwnika można spotkać dopiero w ćwierćfinale, a tu już wiele może zależeć od dyspozycji dnia i odrobiny szczęścia. - Cele powinny być wysokie, ale i realne. Celem według mnie są półfinały ME. Każdy z meczów, jakie rozegramy po drodze ma duże znaczenie. Nie możemy lekceważyć żadnego przeciwnika. Chciałbym żebyśmy doszli jak najwyżej, punkt po punkcie, mecz po meczu - podkreśla Alojzy Świderek.

Michał Lipka

Kadra Polek na ME

Rozgrywające:

Milena Radecka (Bank BPS Muszynianka/Fakro Muszyna)

Joanna Wołosz (BKS Aluprof Bielsko-Biała)

Przyjmujące:

Katarzyna Jaszewska (Impel Gwardia Wrocław)

Klaudia Kaczorowska (BKS Aluprof Bielsko-Biała)

Karolina Kosek (Organika Budowlani Łódź)

Środkowe:

Agnieszka Bednarek-Kasza (Bank BPS Muszynianka/Fakro Muszyna)

Zuzanna Efimienko (Impel Gwardia Wrocław)

Berenika Okuniewska (Scavolini Pesaro, Włochy)

Anna Podolec (Dinamo Romprest Bukareszt, Rumunia)

Atakujące:

Katarzyna Konieczna (Atom Trefl Sopot)
Anita Kwiatkowska (Organika Budowlani Łódź)

Katarzyna Skowrońska-Dolata (Evergrande Kanton, Chiny)

Libero:

Paulina Maj (Atom Trefl Sopot)

Krystyna Strasz (Tauron MKS Dąbrowa Górnicza)

Podział na grupy

Grupa A

Serbia

Francja

Niemcy

Ukraina

Grupa B

Włochy

Azerbejdżan

Chorwacja

Turcja

Grupa C

Polska

Izrael

Czechy

Rumunia

Grupa D

Bułgaria

Hiszpania

Holandia

Rosja