Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miałem potężnego kaca...

Redakcja
Parę minut po godzinie 16 zjawił się w Warszawie Mirosław Trzeciak. - Miałem problemy z przylotem do Polski, w Madrycie był strajk na lotnisku. Musiałem nocować w stolicy Hiszpanii.

Mirosław Trzeciak:

- Jak z Pana formą? Prasa hiszpańska donosiła, że przed tygodniem w meczu z liderem Malagą grał Pan tylko przez 10 minut...
- Byłem ostatnio fizycznie zmęczony. Brakowało mi szybkości, świeżości. W klubie zrobiono mi wszystkie niezbędne badania i wypadły pomyślnie. Ale powoli odżywam. Grałem w niedzielę cały mecz na wyjeździe z Herculesem Alicante (przy 30-stopniowym upale!), zremisowaliśmy 1-1. Jesteśmy na 7 miejscu w tabeli, mamy 6 punktów straty do lidera, ale tylko 2 punkty do drużyn, które są na miejscach 3-4, gwarantujących grę w barażach o I ligę.
- Doszedł Pan już do siebie po przegranych meczach z Anglią i Szwecją?
- Miałem potężnego kaca po tych spotkaniach. Okazało się, że rywale są silniejsi niż się nam wydawało. Kiedy teraz na spokojnie oceniam rywali, to widzę, że byli poza naszym zasięgiem. Anglicy to nadal superklasa, Szwedzi mają bardzo mocny skład. My nie mamy jeszcze takiego mocnego zespołu, by z powodzeniem grać w odstępie 4 dni.
- Jak będzie z Czechami?
- To też bardzo trudny rywal. Na pewno powalczymy. Naszym celem jest zdobycie jak najwyższej formy na dwa czerwcowe mecze z Bułgarią i Luksemburgiem w ramach eliminacjach ME ’2000. Te mecze musimy wygrać, jeśli chcemy się liczyć w walce o awans.
Rozmawiał: AS

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski