Spis treści
Wyniki wyborów na burmistrza Kluczborka
- Jarosław Kielar (Ziemia Kluczborska) - 67,6 procent (7911 głosów)
- Piotr Pośpiech (Stąd Jesteśmy) – 32,4 procent (3791)
To będzie pojedynek dwóch zawodników wagi ciężkiej: Jarosław Kielar vs. Piotr Pośpiech - tak pisaliśmy przed wyborami o wyborczym starciu w Kluczborku.
Przez lata podział polityczny w Kluczborku był ustalony: Jarosław Kielar był burmistrzem, a Piotr Pośpiech starostą. W poprzednich wyborach ugrupowanie Jarosława Kielara przejęło jednak władzę w powiecie. W tym roku Piotr Pośpiech chciał więc przejąć władzę w gminie.
Taki pojedynek w wyborach na burmistrza Kluczborka prognozowano już dokładnie 10 lat temu. W 2014 roku w kuluarach samorządowych mówiło się, że ówczesny starosta Piotr Pośpiech może wystartować na burmistrza przeciwko Jarosławowi Kielarowi.
- To tylko plotki, ja mam wyższe aspiracje niż bycie burmistrzem, chcę być starostą - skomentował wtedy z przekąsem Piotr Pośpiech. Po 10 latach kluczborski polityk PSL-u chciał jednak zostać burmistrzem, mimo iż w styczniu został wicewojewodą opolskim.
Nie jest tajemnicą, że obaj panowie: Jarosław Kielar i Piotr Pośpiech nie darzą się sympatią. Widać to było w kampanii wyborczej.
- Na koniec tej kadencji Jarosław Kielar będzie miał około 69 lat. Z całym szacunkiem do wieku, ale to chyba przesada - komentował w kampanii Piotr Pośpiech.
- Piotr Pośpiech ma kompleks Jarosława Kielara. Ja go z tego nie wyleczę - ripostował Jarosław Kielar.
W kampanii wydawało się, że obaj kandydaci na włodarza idą łeb w łeb, ale w głosowaniu Jarosław Kielar znokautował Piotra Pośpiecha. Wygrał z ponad 35-procentową przewagą!
Wyniki wyborów na burmistrzów w powiecie kluczborskim:
Wyniki wyborów na burmistrza Wołczyna
- Jan Leszek Wiącek (Ziemia Wołczyńska) – 56,85 procent (2844 głosy)
- Anna Słaboń (Trzecia Droga) – 27,76 procent (1389)
- Marcin Pasternak (Region Kluczborski) – 8,83 procent (442)
- Piotr Kożuchowski (Razem dla Gminy) – 6,56 procent (328)
W Wołczynie mówiono, że druga tura jest pewna, a rządzący od 2002 roku Jan Leszek Wiącek będzie zagrożony, ponieważ po pierwsze - ludzie chcą zmian, a po drugie - Wiącek ma już 65 lat i osiągnął wiek emerytalny.
Jednak Jan Leszek Wiącek udowodnił, że jest wytrawnym graczem i cieszy się dużym poparciem w całej gminie. Wygrał wybory już w pierwszej turze, do tego będzie miał dużą większość w nowej radzie miejskiej.
Obok burmistrza Kluczborka Jarosława Kielar, Jan Leszek Wiącek jest jednym z rekordzistów na Opolszczyźnie. Na koniec tej kadencji zapiszą się w historii lokalnej jako włodarze, którzy rządzili swoimi gminami przez 27 lat!
Wyniki wyborów na burmistrza Byczyny
- Iwona Sobania (Trzecia Droga) – 69,99 procent (2339 głosów)
- Maciej Tomaszczyk (KWW Macieja Tomaszczyka) – 21,1 procent (705)
- Piotr Godziszewski (KWW Piotra Godziszewskiego) - 8,92 procent (298)
W poprzednich dwóch wyborach w Byczynie dwa razy rządzący burmistrz przegrał (w 2014 r. - Ryszard Grüner, a w 2019 r. - Robert Świerczek). W związku z tym teraz też z napięciem wyczekiwano na wyniki głosowania. Tym bardziej, że na burmistrza startował Maciej Tomaszczyk, wieloletni sekretarz gminy (zarówno za rządów Grünera, jak i Świerczka). Z urzędu zwolniła go dopiero Iwona Sobania. Sprawa skończyła się nawet w sądzie (w sądzie pracy i sądzie karnymi).
Maciej Tomaszczyk doskonale poradził sobie poza byczyńska gminą. Był wicedyrektorem szpitala powiatowego w Kluczborku. Dzisiaj jest sekretarzem gminy Kluczbork, czyli jednym z najbliższych współpracowników burmistrza Jarosława Kielara. W wyborach na burmistrza Byczyny uzyskał jednak bardzo słaby wynik.
Iwona Sobania zdobyła prawie 70-procentowe poparcie.
Wyniki wyborów na wójta Lasowic Wielkich
- Daniel Gagat (KWW Wsi Opolskiej) - 90,33 procent (1644 za, 176 przeciw)
Daniel Gagat zdobył jeden z najwyższych wyników w wyborach w skali całej Opolszczyzny. Co prawda, nie miał żadnego rywala, ale to również jest dowodem poparcia, jakim cieszy się w swojej gminie. Oznacza to bowiem, że nikt nie widział szansy w starciu z nim. Mniejszość Niemiecka nie była w stanie po raz pierwszy nawet wystawić kandydata na wójta.
Wójt Gagat jest fenomenem w lokalnej polityce. Rządzi w Lasowicach Wielkich od 2006 roku, kiedy sprawił największą niespodziankę na Opolszczyźnie. Był wówczas woźnym w szkole, wystartował w wyborach i po 16 latach władzę Mniejszości Niemieckiej, pokonując jej kandydata zaledwie 16 głosami. Z kadencji na kadencję zwiększa poparcie. Obecnie to poparcie jest już 90-procentowe.
Strefa Biznesu: Dzień Matki. Jak kobiety radzą sobie na rynku pracy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?