Obniżenie i uproszczenie płaconych podatków postulowali, podczas wczorajszej pikiety, członkowie Krakowskiego Koła Unii Polityki Realnej. Przechodzący obok wylotu ul. Szewskiej na Rynek Główny otrzymywali ulotki, w których UPR opowiedziała się za jednym PIT-em rocznie, na jednej kartce, nie opodatkowanymi darowiznami, stypendiami, zasiłkami i spadkami oraz jednakowym, 11-procentowym, podatkiem liniowym dla wszystkich. Pikietujący przekonywali, że podatki są "miarą niewoli", a każdy "przeciętny Polak pracuje na swojego pana, czyli Rząd, 178 dni, a pozostałe 187 na siebie" (dane zaczerpnięte z Centrum im. Adama Smitha). - Normalny człowiek nie jest w stanie wypełnić tych wszystkich druków PIT. To pole do popisu dla hochsztaplerów. Urząd skarbowy ma nas w garści - jak w systemie totalitarnym - powiedział Stanisław Żółtek z Koła Krakowskiego UPR.
Pikiety przeciwko obowiązującemu systemowi podatkowemu, organizowane pod koniec kwietnia, stały się już tradycją UPR. Wczoraj, tego rodzaju manifestacje UPR zorganizowała w całej Polsce. - W czwartek wybieramy się do Warszawy na pikietę pod Ministerstwo Finansów. Być może spalimy tam PIT-y - zapowiedział S. Żółtek. (MAŁ)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji.
Zaloguj się lub załóż konto
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.