Uczestnicy aukcji na rzecz zakupu domków dla dzieci ze szpitala w Prokocimiu Fot. MACIEJ HOŁUJ
MYŚLENICE. w "Domu Greckim" odbyła się aukcja na rzecz zakupu domków dla pacjentów ze szpitala w Prokocimiu. Zebrano 5 tysięcy zł.
- Jestem bardzo zadowolona z tego, że podczas aukcji udało nam się zebrać aż tyle - powiedziała Dorota Ruśkowska. - Spodziewamy się także przelewów na nasze konto. Kwota zatem będzie jeszcze wyższa.
Cały dochód z aukcji przeznaczony zostanie na zakup domków i samochodzików do mającego powstać przy prokocimskim szpitalu miasteczka. - Chore dzieci, które przebywają w szpitalu w Prokocimiu czekają na miasteczko z utęsknieniem - mówiła Dorota Ruśkowska zanim jeszcze prowadzący aukcję przystąpili do licytowania zgromadzonych na niej przedmiotów. - To dzięki Państwu, dzięki temu, że zechcieliście przyjść dzisiaj tutaj i wziąć udział w naszej aukcji stanie się możliwe zrealizowanie marzeń tych dzieci. Liczę na dobroć waszych serc i na hojność.
Wśród licytowanych przedmiotów znalazły się dzieła sztuki wykonane przez lokalnych artystów, obrazy, ceramika, rzeźby, książki, publikacje, a także gadżety sportowe podarowane między innymi przez drużynę hokeistów Cracovii. - Koszulka z podpisami zawodników hokejowej drużyny z Krakowa trafiła do nas dzięki uprzejmości Bogdana Jarosia - mówiła Dorota Ruśkowska. - Hokeiści planowali przybyć na naszą aukcję, aby dać świadectwo, że są z nami. Tym razem się nie udało.
Podczas aukcji licytowano także koszulkę Pawła Brożka - jednego z najlepszych piłkarzy Wisły Kraków, oraz koszulkę w pasy podpisaną przez piłkarzy Cracovii.
- Sprzedaliśmy wszystkie przedmioty, a było ich 28, przygotowane na aukcję - mówi Dorota Ruśkowska. - Ale gdyby z naszego zaproszenia skorzystał tylko jeden licytujący to uważam, że nawet dla tego jednego przybyłego warto było zorganizować tę aukcję.
- Jesteśmy tutaj przede wszystkim po to, aby wspomóc dzieło pani Doroty, ale także dlatego, że interesujemy się dziełami sztuki i dwa z wystawionych na licytację, wpadły nam w oko - mówił mieszkaniec Myślenic, który do "Domu Greckiego" przybył wraz z żoną. - z całego serca popieramy tego typu akcje.
Pięć tysięcy złotych, które zebrane zostały podczas licytacji wystarczą na zakup wymarzonych domków, które staną przy szpitalu w Prokocimiu. - Zakupu dokonamy już teraz, bo są one w promocyjnej cenie, ale zamontujemy je chyba na wiosnę, bo zima raczej nie byłyby wykorzystywane - mówi Dorota Ruśkowska. - Przechowamy je w Brzączowicach w magazynie, który zostanie nam udostępniony przez właściciela bezpłatnie.
Aukcje prowadzili: Stanisław Cichoń, Dorota Ruśkowska, Renata Piekarz, Zdzisław Uchacz, Robert Murzyn i Maria Tabor - Pręcikowska. Szczególnie skuteczny był Stanisław Cichoń. Wykazał się wielkim poczuciem humoru i w sposób naturalny prowokował do podbijania cen licytowanych przedmiotów.
- Myślę, że to nie ostatnia licytacja przeprowadzona przez nas w "Domu Greckim" - powiedziała Dorota Ruśkowska. - Przychylność kierownictwa muzeum skłania nas do tego, aby na wiosnę przyszłego roku ponownie przeprowadzić licytację na ten sam cel.
Maciej Hołuj
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?