Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miasto godzi się na biznes spółek na placu Nowym. Radni protestują

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Spółka Kazimierz ma pomysł na plac Nowy. W „okrąglaku” ma powstać restauracja. Na placu planowane są pawilony handlowe
Spółka Kazimierz ma pomysł na plac Nowy. W „okrąglaku” ma powstać restauracja. Na placu planowane są pawilony handlowe fot. Grzegorz Ziemiański/archiwum
Kontrowersje. Prywatna spółka płaci gminie roczny czynsz w wysokości ponad 60 tys. złotych. Zysk jej udziałowców w 2014 r. to ponad 417 tys. zł.

Radni ze Starego Miasta apelują do prezydenta o skuteczne zabezpieczenie majątku Krakowa, jakim jest plac Nowy i znajdujący się na jego środku zabytkowy „okrąglak”. Wnioskują też o utrzymanie w nim funkcji targowych.

Radni z Dzielnicy I podjęli w tej sprawie uchwałę. Przekonują, że budynek „okraglaka” to nie jest miejsce na lokal restauracyjny. W taki sposób zareagowali na pomysł, aby zarządzająca placem spółka Kazimierz wynajęła „okrąglak” spółce Forum (znanej z prowadzenia klubokawiarni Forum Przestrzenie w gmachu dawnego hotelu Forum).

Radni z „jedynki” zainterweniowali też po naszej publikacji, w której zwracaliśmy uwagę na to, że skoro w „okrąglaku” nie będzie funkcji targowych (na taki cel spółka Kazimierz otrzymała od miasta zarząd nad placem Nowym), to miasto powinno ogłosić przetarg na komercyjne wykorzystanie całego placu albo poszczególnych lokali w „okraglaku” - tak, aby wpływy do gminy były jak największe.

Na razie zarabia na tym spółka Kazimierz zarządzająca placem Nowym. Sprawdziliśmy jej rozliczenia finansowe. Okazuje się, że osiąga roczne przychody ze sprzedaży w wysokości ponad 900 tys. zł, a zysk ok. 400 tys. zł. Miastu za dzierżawę placu płaci nieco ponad 5 tys. zł miesięcznie, a więc co najmniej 60 tys. zł rocznie.

- Nie może być tak, że miasto ma płacić za remonty i planowaną modernizację placu, a interes na tym będzie robić prywatna spółka, która nie zamierza we wnętrzu „okrąglaka” kontynuować tradycji targowych - mówi Jacek Balcewicz, radny Dzielnicy I, mieszkaniec Kazimierza.

Radni wyliczają, że remont „okrąglaka” w latach 1997-2003 kosztował miasto ponad 500 tys. zł, a konkurs architektoniczny na rewitalizację placu - 200 tys. zł.

W uchwale radni z Dzielnicy I podkreślili, że targowisko miejskie na placu Nowym to odwieczne miejsce handlu i dlatego z niepokojem obserwują postępujące (w ciągu minionej dekady) systematyczne rugowanie działalności handlowej na rzecz działalności gastronomicznej prowadzonej do godz. 2 w nocy. Zdaniem radnych z „jedynki” wynajęcie całego wnętrza „okrąglaka” jednemu podmiotowi ograniczy konkurencję, która jest istotą placu targowego.

W krakowskim magistracie nie widzą jednak problemu. Urzędnicy informują, że spółka Kazimierz prowadzi działalność zgodną z umową zawartą z miastem oraz regulaminem placu targowego. A zgodnie z tymi zapisami możliwe jest prowadzenie lokali gastronomicznych z wyszynkiem w stałych obiektach handlowych (pod dachem) wraz z możliwością organizowania ogródków kawiarnianych.

- Prowadzona na terenie targowiska działalność handlowo-usługowa odbywa się pod kontrolą - podkreśla Tomasz Popiołek, dyrektor Wydziału Spraw Administracyjnych Urzędu Miasta.

Władze spółki Kazimierz przekonują natomiast, że starają się ratować handel na placu Nowym. - Nie było chętnych na działalność targową we wnętrzu „okrąglaka”, gdzie przeprowadziliśmy dwa remonty. Sprzedawcy rezygnowali z tradycyjnej sprzedaży mięsa, produktów spożywczych, nie mieli dochodów. Nie było chętnych na delikatesy w tym miejscu. Próbujemy więc coś z tym zrobić - twierdzi Stanisław Wiśniowski, prezes spółki Kazimierz. Zaznacza, że spółka wypracowuje zyski, bowiem prace związane z utrzymaniem targowiska wykonują nieodpłatnie udziałowcy (jest tylko jedna osoba zatrudniona na etat), a poza tym sami płacą czynsz za działalność na placu, wnoszą opłaty targowe.

Prezes Wiśniowski podkreśla też, że w ostatnich latach ze sprzedażą produktów spożywczych jest coraz trudniej. Jako przyczynę podaje fakt, że na Kazimierzu jest coraz mniej mieszkańców, a młodzi ludzie wolą jeździć na zakupy do hipermarketów. Stąd pomysł na stworzenie w „okrąglaku” restauracji z daniami regionalnymi. Ma ona swoim wystrojem nawiązywać do charakteru miejsca (z pniami, hakami rzeźniczymi) i funkcjonować do godz. 2 w nocy.

- Nie będzie dyskoteki, klubu muzycznego, uciążliwego dla mieszkańców - zapewnia prezes Wiśniowski. Dodaje, że coraz gorzej jest z zarobieniem na handlu na straganach. Spółka ma więc pomysł, aby na placu powstały pawilony handlowe (nawiązujące wyglądem do otoczenia), np. z warzywami i owocami, nabiałem, rybami, pieczywem, a także z artykułami spożywczymi oraz cukiernia- To powinny być obiekty, które wyglądem będą przyciągać klientów - mówi prezes Wiśniowski.

Obecnie trwają uzgodnienia z władzami konserwatorskimi co do wyglądu restauracji w „okrąglaku”.

Liczby Spółki Kazimierz, placu Nowego i „Okrąglaka”

- 5 135 zł (brutto) - tyle wynosi miesięczny czynsz dzierżawny, jaki spółka Kazimierz płaci miastu za plac Nowy
- 939 953 zł - takie przychody netto ze sprzedaży uzyskała spółka Kazimierz w 2014 roku
- 417 210 zł - taki był w 2014 roku zysk netto, który w całości został wypłacony w formie dywidendy dla udziałowców spółki Kazimierz; w 2013 r. było to 393 824 zł
- 7,94 zł - to zysk przeliczany na każdą złotówkę kapitału zakładowego spółki Kazimierz (52 500 zł), a to oznacza 794 proc. rentowności.
- Ponad 13 mln zł - na tyle targowisko na placu Nowym zostało wycenione w 2012 roku
- 24 - tylu jest udziałowców w spółce Kazimierz
- 2032 - do tego roku obowiązuje umowa dzierżawy placu Nowego zawarta przez miasto ze spółką Kazimierz. Umowa została podpisana w 1992 roku
- 1808, 1844 - w projektach regulacyjnych z tych lat ustalono obecny kształt placu Nowego
- 1900 - w tym roku na środku placu wybudowano „okrąglak”, halę targową składającą się z dwu obiektów: wewnętrznej hali i okalającego ją pierścienia z punktami handlowymi zbudowanym na planie dwunastokąta
- 1927 - w tym roku „okrąglak” został wydzierżawiony Gminie Żydowskiej, powstała tam rytualna rzeźnia drobiu. Po wojnie „okrąglak” pełnił ponownie funkcję hali targowej. Obecnie w zewnętrznym pierścieniu mieszczą się sklepiki spożywcze, masarnie, obiekty gastronomiczne (m.in. sprzedaż zapiekanek)
- 2008 - w tym roku „okrąglak” został wpisany do rejestru zabytków.

[email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski