Miasto pomoże kolejarzom

Niewykluczone, że magistrat pomoże Polskim Kolejom Państwowym w wyremontowaniu tarnowskiego dworca. Na przeprowadzenie niezbędnych prac w zabytkowej budowli, nie remontowanej praktycznie od kilku dziesięcioleci, potrzeba niebagatelnej kwoty kilku milionów nowych złotych. Miasto miałoby pomóc zwłaszcza przy zagospodarowaniu placu wokół dworca.
Sprawa remontu tarnowskiego dworca była omawiana na wtorkowej sesji Rady Miejskiej w Tarnowie. Jeden z radnych zwrócił się w tej sprawie do Zarządu Miasta, by pomóc PKP w pracach remontowych. Inaczej zabytkowy budynek jeszcze przez długi czas będzie niechlubną wizytówką grodu nad Dunajcem.
Tomasz Zieliński, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej, powiedział, że w sprawie remontu dworca zwrócił się swego czasu do resortu transportu oraz do władz PKP. - Uzyskane przez mnie informacje potwierdzają tezę, że stan zabytkowego budynku dworcowego jest kiepski - powiedział radny. - Budowla jest niemal całkowicie zawilgocona, nie była remontowana praktycznie od czasu wybudowania, czyli od początku stulecia.
W ostatnich latach PKP prowadziła remonty dworca tylko w ograniczonym zakresie. Począwszy od 1993 r. na prace remontowe wydano w sumie około 40 tysięcy zł. Szacuje się natomiast, że na wykonanie wszystkich niezbędnych prac potrzeba 6,5 mln. Kolejarze chcą je rozpocząć jak najszybciej, ale z powodu braku pieniędzy remont rozpoczną najprawdopodobniej dopiero w 2000 roku.
Wiceprzewodniczący Zieliński uważa, że miasto powinno pomóc PKP zwłaszcza w zagospodarowaniu najbliższych okolic dworca. - Jest to ostatni moment, aby Zarząd Miasta przystąpił w tej sprawie do negocjacji z PKP i ewentualnymi inwestorami - dodał radny.
(SMOL)