MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Miastu trzeba rozmowy, a nie wojny

Redakcja
Fot. Beata Szkaradzińska
Fot. Beata Szkaradzińska
- Czy jest Pan zaskoczony tak dobrym wynikiem i tym, że będzie Pan rywalizował w drugiej turze z obecnym burmistrzem Markiem Fryźlewiczem, urzędującym już czwartą kadencję?

Fot. Beata Szkaradzińska

Rozmowa z JANUSZEM TARNOWSKIM, kandydatem na burmistrza Nowego Targu

Nie jestem zaskoczony, a raczej podbudowany, tym, że wyborcy na mnie zagłosowali, bo to ich decyzja. Postaram się ich nie zawieść i będę chciał ten wynik poprawić. Dziękuję wszystkim, którzy oddali na mnie głos i proszę o dalsze poparcie - to oni przecież znowu będą wybierać w drugiej turze wyborów.

- A jak będzie Pan prowadził teraz kampanię, czy nadal nie będzie się Pan angażował w konflikty?

Jestem człowiekiem kompromisu i zawsze tak starałem się postępować, choć wiem, że nie zawsze takie metody są skuteczne. Będę starał się prowadzić kampanię tak jak do tej pory, choć z drugiej strony dochodzą do mnie informacje, że podobno mną straszy się już urzędników z urzędu miasta. Najbliższa przyszłość pokaże, czy druga strona będzie podnosić różne nieprawdziwe argumenty, tylko po to, aby mnie zdyskredytować.

- Jest pan zaskoczony, że pan jako osoba mało znana w Nowym Targu wygrała z Maciejem Jachymiakiem znajdującym się na scenie politycznej miasta od lat?

Różnica jest rzeczywiście wyraźna. Jednak nie chciałbym się dziś wypowiadać, czy mnie to zaskoczyło. Wynik to praca całego komitetu wyborczego oraz decyzja wyborców.

- Wiem z rozmów z młodymi ludźmi, że wielu z nich, szczególnie tych głosujących po raz pierwszy, Pana poparło.

Młodzi to nasza przyszłość. Trzeba myśleć już o tym, co zostawimy naszym dzieciom i wnukom, a nie tylko o teraźniejszości.

- Czy będzie prosił Pan przegranych kandydatów na burmistrzów, aby udzieli Panu poparcia w drugiej turze?

Oczywiście, będę prosił o wsparcie. Będę rozmawiał z liderami tych istniejących grup politycznych, ale swoje prośby będę też kierował do wyborców, aby po raz kolejny na mnie zagłosowali, będę chciał ich przekonać do swej osoby konkretnymi pomysłami mając zawsze na uwadze poprawę jakości życia w naszym mieście. Uważam bowiem, że rozmawiać trzeba, bo w przeciwnym razie stracimy wszyscy. Ważny jest skład rady, już wiem, że uzyskaliśmy dwa mandaty i aby zbudować dobry merytoryczny i nastawiony na współpracę zespół radnych potrzeba nam zdecydowanie więcej wartościowych ludzi, pragnących współdziałania na rzecz naszego miasta, a nie wojny.

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiała Beata Szkaradzińska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski