Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Michałowice. Pijany kierowca jechał skradzionym samochodem i wpadł do rowu

Barbara Ciryt
Barbara Ciryt
Skradziony opel w rowie
Skradziony opel w rowie Fot. KPP Kraków
Pijamy mężczyzna, jak się potem okazało złodziej samochodów, jechał pijany i spowodował wypadek. 27-letni mężczyzna prowadził skradzionego opla i jazdę zakończył w rowie w gminie Michałowice. Oddalił się z miejsca zdarzenia, dotarł na prywatną posesję i wtargnął do audi, gdzie został ujęty na gorącym uczynku przez właściciela. A na posesji matki złodzieja znaleziono skradzionego volkswagena. Podejrzany usłyszał ostatecznie 8 zarzutów i trafił do aresztu.

FLESZ - Ponad 5 mln Polaków będzie pracować zdalnie

Cała sprawa miała miejsce 26 października, wówczas oficer dyżurny Komisariatu Policji w Zielonkach został poinformowany o zdarzeniu drogowym, do którego doszło w gminie Michałowice. Na miejsce dotarli policjanci, którzy ustalili, że kierujący oplem merivą przez nadmierną prędkość utracił panowanie nad pojazdem i na łuku drogi uderzył w betonowy przepust. Następnie przejechał na drugą stronę drogi i wjechał do rowu. Świadek zdarzenia informował, że kierujący próbował się wydostać z rowu i odjechać. Jednak mu się to nie udało, więc pozostawił pojazd i uciekł pieszo.

Po sprawdzeniu bazy danych okazało się, że opel został skradziony tamtej nocy w Krakowie. W oplu mundurowi znaleźli różne akcesoria samochodowe, w tym urządzenia elektroniczne. Zostały wcześniej skradzione z otwartych pojazdów, zaparkowanych na terenie komisu samochodowego w gminie Zielonki

- informuje podkom. Justyna Fil, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Krakowie.

Gdy drogówka prowadziła oględziny, a patrol z komisariatu szukał sprawcy, dyżurny otrzymali zgłoszenie o wtargnięciu do otwartego audi, zaparkowanego na terenie prywatnej posesji w gminie Michałowice. Właściciel pojazdu zatrzymał złodzieja, do czasu przyjazdu policji.

Mundurowi przejęli zuchwalca i ustalili, że jest to ten sam mężczyzna, który chwilę wcześniej skradzionym oplem spowodował kolizję. Okazał nim się 27-latek z Krakowa, który był pijany - miał ponad 1,2 promila

- mówi rzeczniczka policji.

Potem okazało się, że złodziej miał więcej przestępstw na sumieniu. Dzień wcześniej z terenu powiatu wielickiego ukradł volkswagena sharana. Policjanci z Wieliczki odnaleźli ten pojazd na terenie posesji matki 27-latka. Sprawca uszkodził dwa inne samochody próbując się do nich włamać.

27-latek został zatrzymany i usłyszał osiem zarzutów dotyczących: kradzieży, uszkodzenia mienia oraz kierowania w stanie nietrzeźwości, odpowie też za spowodowanie kolizji. 29 października tego roku na wniosek prokuratury sąd zastosował wobec podejrzanego dwumiesięczny areszt tymczasowy jako środek zapobiegawczy. Za popełnione przestępstwa grozi mu do 5 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski