W fazie grupowej Francuz tak ułożył sobie program wizyt na stadionach, że był na meczach czternastu drużyn. Nie objął on reprezentacji Niemiec i Anglii.
- Te zostawiłem sobie na ćwierćfinał - wyjaśniał z uśmiechem i przyznał, że nie miał jednak pewności, że obie awansują do fazy pucharowej.
Los sprzyjał jednak Platiniemu i obie znalazły się w czołowej ósemce turnieju. W piątek szef UEFA śledził w Gdańsku mecz Niemcy - Grecja (4:2) w towarzystwie m.in. kanclerz Niemiec Angeli Merkel. Wczoraj wieczorem zasiadł na trybunach Stadionu Olimpijskiego w Kijowie, by zobaczyć spotkanie Włochy - Anglia.
Platini ma ułatwione zadanie, jeśli chodzi o przemieszczanie się na Euro 2012. Na mecze lata bowiem prywatnym samolotem. To dlatego nie było dla niego najmniejszym problemem zobaczenie meczów w piątek w Gdańsku, w sobotę w Doniecku, a w niedzielę w Kijowie.
Warto wspomnieć, że ze środka transportu prezydenta UEFA korzysta również jego wieloletni przyjaciel z boiska Zbigniew Boniek, którego Platini zaprasza do swojego samolotu, a następnie razem mogą oglądać już mecze Euro 2012.
(PAP, BK)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?