Bank Światowy alarmuje: ryzyko głodu na świecie jest nadal wysokie
W marszu jak co roku bierze udział młodzież ze Związku Strzeleckiego „Strzelec”, harcerze, uczniowie, żołnierze z jednostek dziedziczących tradycje legionowe, kawalerzyści ze stowarzyszeń kultywujących tradycje ułańskie II RP. Przywitali ich wyjątkowo liczni w tym roku mieszkańcy i przedstawiciele lokalnych władz.
- Miechów to kolejne miasto, gdzie władze, mimo dzielących je różnic, potrafią jednoczyć się, gdy chodzi o sprawę niepodległości. I to jest najważniejsze, bo niepodległość nie ma koloru białego ani czerwonego. Ona jest po prostu biało-czerwona. I do tego nasza – mówi komendant marszu Dionizy Krawczyński.
- 7 sierpnia do dzień szczególny dla Miechowa. Co roku witamy uczestników marszu i jesteśmy wdzięczni za tę historię która niesiecie. My też pamiętamy o historii. Przypominamy wydarzenia z 1914 roku. Mamy tablice upamiętniające te wydarzenia, a teraz również pomnik Małej Kasztanki – mówił do gości burmistrz Dariusz Marczewski.
Podczas spotkania na rynku wręczono szereg nagród i odznaczeń. Część z nich była związana właśnie z prezentacją Małej Kasztanki, rzeźby, która już stała się lokalną atrakcją. Ma przypominać, że słynny koń podarowany marszałkowi Piłsudskiemu urodził się w Czaplach Małych, a wychował w Czaplach Wielkich. Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych oraz honorowy komendant Marszu Szlakiem I Kompanii Kadrowej odznaczył medalem Pro Bono Poloniae fundatora rzeźby Bronisława Nowaka, a medalami Pro Patria Jarosława Mudzyna, Zygmunta Murdzę i Pawła Olchawę, którzy również przyczynili się do powstania pomnika. Medal Pro Patria za rok ubiegły odebrał poza tym sołtys Wodzisławia Wojciech Gądek.
Wyróżnienia otrzymali również uczestnicy marszu i osoby ich wspierające. Odznaki za trzykrotny udział w marszu zostały wręczone kawalerzystkom Mai Węgrzyn i Marlenie Kumońskiej. Statuetka Skrzydło Niepodległości za pomoc uczestnikom marszu podczas obecności w Miechowie otrzymała dyrektor Zespołu Szkół nr 2 w Miechowie Monika Marzec. Statuetka Śladem Bohaterów trafiła z kolei do Zofii i Stanisława Osmendów, którzy gościli uczestników marszu jeszcze zanim wzięły to na siebie lokalne władze.
6 sierpnia 1914 r. na rozkaz Józefa Piłsudskiego z krakowskich Oleandrów wyruszyła I Kompania Kadrowa. O godz. 9.45 jej żołnierze obalili słupy graniczne państw zaborczych w Michałowicach i po przejściu przez Słomniki, Miechów, Jędrzejów dotarli do Kielc. Kadrówka była pierwszym od powstania styczniowego regularnym oddziałem armii polskiej. Dała początek Legionom Polskim.
Wśród legionistów byli również mieszkańcy Miechowa, w tym Stanisław Kułakowski.
- Szkoda, że dzisiaj nikt o tym nie pamięta i rodziny legionistów nie są zapraszane na uroczystości. Według mnie jest to żenujące – powiedziała nam wnuczka legionisty Grażyna Kułakowska.
Przypomniała, że ostatnim burmistrzem, który pamiętał o rodzinach legionistów był Włodzimierz Mielus.
Burmistrz Marczewski zapewnił nas, że zbada tę sprawę i rodziny legionistów pochodzących w Miechowa zostaną odpowiednio uhonorowane.
- Kiełbasa swojska, pieczona szynka, wędzony boczek prosto od rolnika. Drogo?
- Książ Wielki. Dyrektor Sadowska o strefie gospodarczej: Sprawy idą w dobrym kierunku
- Mieszkać na wsi, ale niedaleko od Krakowa. Ceny działek budowlanych w pow. krakowskim
- Nowe Brzesko z budżetem na 2022 rok. Będzie sporo „wodnych” inwestycji
- Korea, Prusy, Praga. Dziwne nazwy małopolskich wsi [TOP20]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?