Miechów. Już kilka tysięcy zaszczepionych osób

FLESZ - Nowy wariant koronawirusa. Z Finlandii

Szpital jest placówką, gdzie szczepionkowe „moce przerobowe” są największe. W trzech punktach szczepień w ciągu jednego dnia szczepionkę może przyjąć do 200 osób. W większości są to mieszkańcy powiatu miechowskiego, choć nie tylko.

- W pierwszej kolejności szczepiliśmy pracowników służby zdrowia i większość z nich przyjęła już dwie dawki szczepionki. Szczepimy też seniorów i nauczycieli. Oprócz tego nasz personel zaszczepił mieszkańców dwóch domów pomocy społecznej

– wylicza dyrektor szpitala Mirosław Dróżdż.

Szczepienia prowadzone są również w Gminnym Ośrodku Zdrowia w Miechowie. Do środy zaszczepiono tam blisko 500 osób. Poza pracownikami służby zdrowia szczepionkę w pierwszej kolejności podano mieszkańcom domów pomocy społecznej Betania w Miechowie i Domu Opieki w Charsznicy. Aktualnie szczepieni są głównie seniorzy.

- W tygodniu jesteśmy w stanie zaszczepić około 60 osób –

informowała na sesji Rady Miejskiej kierująca ośrodkiem Regina Siudak.

Większość szczepionych osób nie odczuwa przy tym specjalnych dolegliwości. - Tylko w kilku przypadkach wystąpiły objawy w postaci gorszego samopoczucia, ale to nie trwało długo. W tej chwili wszyscy czują się dobrze – mówiła Regina Siudak. Również dyrektor Dróżdż zapewnia, że żadna z osób zaszczepionych nie miała powikłań zagrażających życiu lub zdrowiu. - Były przypadki gorączki, bólów mięśni, ale one potem ustępowały - wyjaśnia.

Miechowskiego radnego Mateusza Sobeckiego interesowało w jaki sposób GOZ radzi sobie z przechowywaniem szczepionek. Jak tłumaczyła Regina Siudak szczepionki w ośrodku nie muszą być przechowywane w temperaturze minus 70 stopni. - My otrzymujemy je już w formie rozmrożonej i zużywamy w ciągu 2-3 dni. Szczepionka o temperaturze minus 70 stopni nie mogłaby zostać podana pacjentowi.

Jak informował burmistrz Dariusz Marczewski z grupy 211 nauczycieli szkół gminnych chęć zaszczepienia się wyraziło 116, czyli 54 procent.