Miechów. Szpital świętej Anny znów w potrzebie. Powiat pożyczy pieniądze

Dyrektor szpitala Mirosław Dróżdż tłumaczył, że potrzeba zaciągnięcia pożyczki wynika z konieczności wypłacenia pracownikom ustawowych podwyżek oraz koniecznością zapłaty faktury dla firmy, wykonującej informatyzację placówki.

- Aby zachować płynność finansową zwróciliśmy się do powiatu miechowskiego z prośbą o wsparcie - mówił dyrektor Dróżdż.

Przypomnijmy, że po wprowadzeniu nowych zasad finansowania działalności szpitala przez NFZ, dyrekcja miechowskiej placówki zredukowała etaty 130 pracownikom. Nie przedłużono też umów czasowych, a część pracowników odeszła na emeryturę. Tłumaczono to groźbą deficytu w wysokości ponad 1,5 mln zł miesięcznie. Osoby, które nie zgodziły się na zmniejszenie etatów, dostały wypowiedzenia zmieniające. Jeżeli nie zaakceptują nowych warunków, stracą pracę.

Ostatnio sytuację finansową szpitala udało się nieco poprawić przez podpisanie aneksu do umowy z NFZ na ostatnie cztery miesiące 2022 roku. Ma to przynieść szpitalowi dodatkowe 620 tys. zł.

- To niestety nie likwiduje w pełni problemu z deficytem w budżecie i nie wstrzymuje ruchów kadrowych – zapowiedział dyrektor.

Jak informuje rzecznik miechowskiego starostwa Krzysztof Capiga, po październikowych konsultacjach z NFZ, w szpitalach, również w miechowskim, będzie przeprowadzana restrukturyzacja, po to, by w 2023 roku zbilansować ich działalność. Według zapowiedzi, restrukturyzacja polegać ma m. in. na redukcji liczby łóżek i wprowadzeniu zmian strukturalnych w oddziałach.

Nie będzie podwyżek ani dodatkowych benefitów dla pracowników