Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miechówka. Droga popękała zaraz po położeniu asfaltu

Katarzyna Sipika-Ponikowska
Katarzyna Sipika-Ponikowska
Drogowcy źle wykonali podbudowę remontowanego traktu. Prace miały się zakończyć 18 listopada. Nie ma już na to szans.

Mieszkańcy Miechówki (gm. Wolbrom) są zbulwersowani tym, w jaki sposób jest wykonywany remont drogi w ich wsi. Kilka dni po tym, jak została położna pierwsza warstwa asfaltu, nawierzchnia zaczęła pękać. Lokalna społeczność długo czekała na tę inwestycję. Chodzi o powiatową drogę z Kąpiel Wielkich przez Miechówkę do Poręby Dzierżnej, tzw. kąpielankę, która przez lata była jedną z najgorszych dróg w powiecie olkuskim.

Remont ruszył pod koniec września. W drugiej połowie października udało się zakończyć pierwszy etap asfaltowania. Niestety, już po tygodniu asfalt w Miechówce zaczął się łamać. - Wystarczyło, że przejechało tędy kilka osobowych aut, żeby pojawiły się pęknięcia - zaalarmował nas mieszkaniec Miechówki i Czytelnik „Gazety Krakowskiej”.

Jego zdaniem, winni są drogowcy, którzy nieprawidłowo wykonali prace. - Tu nie ma żadnej podbudowy. Zrobiona jest tylko stabilizacja gruntu. Asfalt został praktycznie położony na glinę. Trudno więc się dziwić, że takie są efekty. Na glinie droga za długo się nie utrzyma - komentuje nasz rozmówca. Dodaje też, że nie ma odpowiednio wykonanego odwodnienia, bo woda stoi w rowach.

Wykonawca na początku listopada powycinał łaty w miejscach, gdzie asfalt się skruszył. - Ale droga psuje się też w innych miejscach - podkreśla mieszkaniec Miechówki. - Jak tak dalej pójdzie, cała ta nawierzchnia pewnie nie przetrwa zimy i rozleci się - kwituje mężczyzna.

Paweł Pacuń z Zarządu Drogowego w Olkuszu zapewnia, że podbudowa została wykonana na całej długości remontowanej trasy. Prace polegały właśnie na stabilizacji gruntu dodatkami chemicznymi, takimi jak np. cement, który jest czynnikiem związującym i podnosi odporność na wodę gruntową.

Paweł Pacuń przyznaje jednak, że w Miechówce pojawił się problem ze stabilizacją gruntu. Wykonawca został zobowiązany do prac naprawczych, ale nie przyniosły one spodziewanych efektów. - Przebadaliśmy to, co zostało zrobione. Wykonawca będzie musiał ponownie poprawić odcinek drogi- podkreśla Paweł Pacuń. Termin zakończenia prac wyznaczono na 18 listopada, ale teraz nie wydaje się on realny.

Mieszkańcy Miechówki zwracają uwagę, że może znów postawiono na zbyt niską cenę. Początkowo inwestycja miała kosztować ponad 5,5 mln zł. Ostatecznie stanęło na niecałych 3,5 mln.

- Nie uważam, żeby to było za tanio. Wykonawca wie, co robi - uspokaja Paweł Pacuń. Naprawa usterek nie zwiększy kosztów. Gwarancja na wykonane prace wynosić będzie 5 lat. W ramach inwestycji powstać mają także wiaty przystankowe, chodniki przy przystankach, miejsca postojowe. Drogowcy wyremontują przepusty, zjazdy na posesje, odbudują pobocza i rowy. Ma zostać też zmodernizowane oświetlenie uliczne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Miechówka. Droga popękała zaraz po położeniu asfaltu - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski