Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miedź budzi przerażenie na Złocieniu

Piotr Tymczak
Mieszkańcy osiedla Złocień obawiają się budowy zakładu do produkcji miedzi
Mieszkańcy osiedla Złocień obawiają się budowy zakładu do produkcji miedzi fot. Piotr Tymczak
Kontrowersje. Mieszkańcy nie chcą, aby w pobliżu osiedla powstał zakład do produkcji miedzi. Obawiają się negatywnego wpływu na środowisko

Mieszkańców Dzielnicy XII Bieżanów- Prokocim, a szczególnie osiedla Złocień, zbulwersowała wiadomość, że firma Tacon zamierza po sąsiedzku, przy ul. Domagały, uruchomić ,,Instalację do produkcji miedzi w procesie hydrometalurgicznym".

Instalacja ma służyć do produkcji metalicznej miedzi z surowców nieorganicznych ( granulatu miedzi, jej tlenków lub siarczanu). Instalacja ma pracować w ruchu ciągłym 24/ 7 i produkować rocznie 600 ton miedzi.

- Złocień to zaciszne miejsce, żyje się tu spokojnie. Obawiamy się, że taka fabryka miedzi będzie miała wpływ na nasze zdrowie. Będziemy protestować przeciwko takiemu przedsięwzięciu - usłyszeliśmy od jednej z mieszkanek Złocienia.
Sprawą zainteresowała się radna miejska Grażyna Fijałkowska (PO).

- Plan realizacji tej uciążliwej dla środowiska inwestycji budzi wielkie i uzasadnione zaniepokojenie mieszkańców osiedla Złocień i może stać się przyczyną wielkiego konfliktu - mówi radna Fijałkowska.

Dlatego poprzez interpelację zaadresowaną do prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego zaapelowała do władz miasta, aby nie wyrażały zgody na uruchomienie tak uciążliwej inwestycji na Złocieniu.

Radna Fijałkowska zwraca uwagę, że teren, na którym ma powstać inwestycja, znajduje się w rejonie osiedla, gdzie obecnie mieszka ok. 5 tys. mieszkańców. W planach jest też budowa na Złocieniu kolejnych bloków, w tym, w bliskim sąsiedztwie firmy planującej inwestycję.

Szacuje się, że liczba mieszkańców os. Złocień w najbliższych latach osiągnie 10 tys. - Sieć drogowa w tej części Krakowa jest bardzo uboga - główną drogą dojazdową jest wiecznie zakorkowana ul. Półłanki, na której mają pojawić się kolejne tiry dowożące tygodniowo: 11 ton granulatu miedzi, 13 ton tlenku miedzi lub 45 ton siarczanu miedzi, a także kwas siarkowy.

To będzie dodatkowe niekorzystne oddziaływanie na środowisko związane z hałasem, zanieczyszczeniem atmosfery przez spaliny, zagrożeniem wypadkami - wylicza radna Fijałkowska.

Powołuje się na raport oddziaływania na środowisko opracowany w związku z inwestycją.

Podane są w nim negatywne skutki oddziaływania surowców stosowanych do produkcji na zdrowie ludzi i środowisko: działają szkodliwie na organizmy po połknięciu, bardzo toksycznie na organizmy wodne, mogą powodować długo utrzymujące się niekorzystne zmiany w środowisku wodnym.

Negatywną opinię w sprawie inwestycji wyraził też zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej "Śnieżka" w imieniu 5 tys. lokatorów os. Złocień.

Mieszkańcy osiedla są zaniepokojeni, że uruchomienie inwestycji oznacza potencjalne skażenie środowiska powietrzno-gruntowo-wodnego.

Wyliczają, że zakład jest zlokalizowany w rejonie rzek Drwini i Serafy. Przypominają, że rejon planowanej inwestycji charakteryzuje się wysokim poziomem wód gruntowych, co m.in. powoduje zagrożenie powodziowe polegające głównie na podtopieniu obszaru wodami opadowymi, a w konsekwencji skażenie gruntów.

Mieszkańcy Złocienia zaznaczają również, że inwestycja obecnie nie graniczy bezpośrednio z osiedlem, ale plan zagospodarowania dla tego rejonu miasta wyznacza tereny, na których przewidziano zabudowę mieszkalno-usługową już w odległości ok. 200 m od hali, a zgodnie z raportem strefa chroniona akustycznie winna wynosić 600 m.

Mieszkańcy zwracają również uwagę, że emisja pyłów czy fetorów przenoszonych drogą powietrzną będzie następować nie tylko z samego składowiska, ale i ze środków transportujących surowce i odpady.

Obecnie inwestor stara się o decyzję środowiskową, którą wydaje Urząd Miasta Krakowa. - Na razie nie wydaliśmy żadnej decyzji. Sprawa jest w toku.

W przypadku tej inwestycji jest pozytywna opinia regionalnego dyrektora ochrony środowiska i sanepidu. W obecnej sytuacji zwrócimy się do nich o ponowne przeanalizowanie wpływu inwestycji na środowisko - wyjaśnia Ewa Olszowska-Dej, dyrektor Wydziału Kształtowania Środowiska UMK.

Wczoraj byliśmy na miejscu w firmie Tacon. W sekretariacie usłyszeliśmy, że prezes firmy ma spotkanie i możliwość rozmowy będzie w innym terminie. Do sprawy więc wrócimy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski