Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mielcarski: Gra „Pasów”o tytuł

Jacek Żukowski
Grzegorz Mielcarski
Grzegorz Mielcarski fot. Wojciech Matusik
Piłkarska ekstraklasa. Cracovia z przytupem zaczęła występy po zimowej przerwie. Pokonała 3:0 Górnika Zabrze. Jest na trzecim miejscu w tabeli i zmniejszyła stratę do prowadzącego Piasta Gliwice do siedmiu punktów.

Pierwszy mecz „Pasów”, jak to bywa po dłuższej pauzie, był wielką niewiadomą.

- Tak naprawdę nie wiedzieliśmy, jak Cracovia będzie się teraz prezentować - przyznaje Grzegorz Mielcarski, ekspert stacji Canal Plus. - Docierały szczątkowe informacje z jej przygotowań, nie można było tego ocenić. Można się było zastanawiać, na ile będzie to nadal skuteczny zespół po odejściu Denissa Rakelsa. Pierwszy mecz w wiosennej części sezonu pokazał, że piłkarze Cracovii nie stracili pewności siebie. Pokazali, że tworzą zespół, który ma styl i __nie zamartwia się odejściem jednego piłkarza.

Mielcarski podkreśla, że odpowiedzialność za zdobywanie goli rozkłada się w krakowskim zespole na wielu zawodników.

- Tak było od __początku sezonu - zauważa. - Rakels strzelał bramki głównie w ostatnich spotkaniach tamtego roku. A gole zdobywali też Mateusz Cetnarski i Erik Jendrisek, do tego swoje dołożyli Bartosz Kapustka i Piotr Polczak. Inni mają po jednym trafieniu, ale widać, że także biorą na siebie ciężar zdobywania goli. Cracovia nigdy nie była uzależniona wyłącznie od Rakelsa. Nie ma co tęsknić za piłkarzami, którzy odchodzą, bo takie jest życie.
Jak się ma szeroką, wyrównaną kadrę, to nie ma co płakać. Przecież w
Cracovii zdarzało się, że i Kapustka zaczynał na ławce rezerwowych, podobnie było z Miroslavem Covilo. Rakels błysnął tylko w jednym sezonie, a ściślej mówiąc w przedłużonej rundzie jesienią. Kibice z reguły chcą mieć poczucie, że jest w ich drużynie snajper wyborowy, ale pozycja strzelającego skrzydłowego nie jest typowa. To styl gry zespołu powodował, że przed takim zawodnikiem rysowały się szanse na gole. W „Pasach” każdy zawodnik grający w ofensywie dochodzi do sytuacji strzeleckich. To pokazuje siłę tej drużyny -_dodaje Mielcarski
. _

Miejsce w najlepszej ósemce ekstraklasy krakowianie mają praktycznie zapewnione, można więc myśleć o kolejnych celach. Czy o walce o europejskie puchary? Komentator Canal Plus idzie nawet dalej w swoich przewidywaniach.

- Tylko niektórzy piłkarze i eksperci wymieniają ten zespół w kontekście walki o pierwsze miejsce w ekstraklasie - mówi były napastnik reprezentacji. - Wielu skupia się na Legii, Piaście. A na mój nos, Cracovia to zespół, który może absolutnie walczyć o mistrzostwo. Krakowianom to pasuje, że nikt o nich nie mówi. Skoro ktoś typował nawet Ruch Chorzów do mistrzostwa, to tym bardziej trzeba tak widzieć Cracovię. Drużynę, która jesienią czarowała grą i __skutecznością.

Trener Jacek Zieliński powtarza, że Cracovia jeszcze szuka piłkarzy. Czy jest to potrzebne, skoro zespół ma tak duży potencjał?

- Niekoniecznie, zwłaszcza rozpatrując sprawę pod kątem zgrywania się i myślenia o tym, by walczyć o tytuł mistrzowski - twierdzi Mielcarski. - Ten zespół strzela najwięcej goli w ekstraklasie, nie można więc o takiej drużynie zapominać w kontekście walki o pierwszą lokatę. Cracovia, nie schodzi poniżej pewnego poziomu i to jest jej atut. Do końca będzie w lidze ciekawie. Pewnie, że najłatwiej byłoby przykleić do Legii „łatkę” mistrza, a pozostałym wyznaczyć cel - niech się biją o drugie miejsce. Na szczęście tak nie jest. Przecież Piast Gliwice ma przewagę trzech punktów nad __warszawianami.

Z nowych piłkarzy w „Pasach” zadebiutował Bułgar Anton Karaczanakow. Wielkiego wrażenia na obserwatorach nie wywarł, zmarnował bramkową okazję, ale też popisał się jedną udaną akcją. - Tak naprawdę to niewiadoma. Za krótko grał, nie ma co oceniać -_stwierdza Mielcarski. _

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski