Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mierzejewski lewym obrońcą

Redakcja
Łukasz Mierzejewski podczas treningu kadry Fot. PAP/Bartłomiej Zborowski
Łukasz Mierzejewski podczas treningu kadry Fot. PAP/Bartłomiej Zborowski
PIŁKARSKA KADRA. Poszukiwania lewego obrońcy przez Franciszka Smudę zatrzymały się wczoraj na Łukaszu Mierzejewskim z Cracovii.

Łukasz Mierzejewski podczas treningu kadry Fot. PAP/Bartłomiej Zborowski

Obrońca, który w "Pasach" występuje na prawej stronie defensywy, podczas wczorajszej wewnętrznej gierki na zgrupowaniu reprezentacji był testowany na nowej pozycji. - Nie mamy w tej drużynie zawodnika lewonożnego - przyznał asystent selekcjonera Jacek Zieliński. Padło więc na Łukasza Mierzejewskiego, którego Smuda ceni od czasu, gdy pracował z nim w Zagłębiu Lubin. Gra obrońcy Cracovii podobała mu się także podczas ubiegłorocznej rundy jesiennej i w grudniu piłkarz otrzymał powołanie na turniej o Puchar Króla Tajlandii. W Azji Mierzejewski, jako jeden z nielicznych kadrowiczów, rozegrał wszystkie trzy mecze. Potem jednak długo leczył kontuzję i zniknął z pola widzenia selekcjonera. Smuda jednak o nim nie zapomniał i po rozegraniu zaledwie dwóch ligowych meczów tej jesieni gracz "Pasów" znów zakłada reprezentacyjny trykot.

Piłkarze trenowali wczoraj tylko przed południem, gdyż po obiedzie odlecieli z Okęcia do Chicago. Gdyby mecz z USA miał odbyć się dzisiaj, rozpoczęłaby go zestawiona wczoraj jedenastka: Artur Boruc - Łukasz Piszczek, Dariusz Pietrasiak, Michał Żewłakow, Łukasz Mierzejewski - Adam Matuszczyk, Rafał Murawski, Adrian Mierzejewski - Jakub Błaszczykowski, Andrzej Niedzielan, Robert Lewandowski. Mecz jednak dopiero w sobotę i skład może ewoluować. Tym bardziej, że zabrakło w nim Ludovica Obraniaka, który z powodu kontuzji nie przyjechał na poprzednie zgrupowanie i nie uczestniczył w spotkaniach z Ukrainą (1-1) i Australią (1-2). A w tym czasie w świadomości Smudy mocno zaistniał Adrian Mierzejewski z warszawskiej Polonii i nie wykluczone, że wygra rywalizację z zawodnikiem, który nie zawsze ma miejsce w wyjściowym składzie Lille.

Po raz pierwszy ćwiczył z kadrą seniorów najmłodszy z powołanych, 19-letni Bartosz Salamon. Jak informuje PAP, wczoraj Smuda ustawił go w drugiej jedenastce, na pozycji defensywnego pomocnika, choć ostatnio w klubie - w trzecioligowej włoskiej Foggii - czeski trener Zdenek Zeman ustawia go na środku obrony.

Defensywa jest jednak naszą najsłabszą formacją i selekcjoner na pewno nie znajdzie w niej miejsca dla nowicjusza. Wobec nieobecności kontuzjowanych Grzegorza Wojtkowiaka i Arkadiusza Głowackiego, partnerem Michała Żewłakowa w środku obrony został Dariusz Pietrasiak, który w meczu z Australią wystąpił jako defensywny pomocnik. W meczu z USA bramkarzem będzie Boruc, a trzy dni później przeciw Ekwadorowi w Montrealu będzie bronił Przemysław Tytoń. Grzegorz Sandomierski z Jagiellonii Białystok w sprzyjających okolicznościach może zagrać najwyżej kilkadziesiąt minut.

Już w niedzielę do USA polecieli prezes PZPN Grzegorz Lato i dyrektor reprezentacji Konrad Paśniewski. Polska ekipa będzie mieszkać w hotelu "Seneka". W planie nie ma spotkań z miejscową Polonią, są za to po dwa treningi dziennie. Smuda zapowiedział, że jeszcze zwiększy czujność w czasie wolnym od zajęć. Woli dmuchać na zimne, by nie powtórzyła się alkoholowa afera z krakowskiego Novotelu-Bronowice. Jeszcze przed wylotem za ocean rozmawiał o tym z całą grupą, a także indywidualnie z wybranymi piłkarzami.

Krzysztof Kawa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski