Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszali Niemcom szyki

Aleksander Gąciarz
Wojciech Pasek pokazywał młodzieży swój zbiór militariów
Wojciech Pasek pokazywał młodzieży swój zbiór militariów Aleksander Gąciarz
Proszowice. Wydarzenia sprzed 70 lat nadal wzbudzają emocje, choć zgoda panuje co do tego, że były sukcesem moralnym i wojskowym

Takie wnioski można wysnuć z przebiegu piątkowej konferencji zorganizowanej przez Stowarzyszenie Gniazdo Ziemia Proszowicka, a poświęconej... No właśnie. W tytule figurowała nazwa Rzeczpospolita Partyzancka 1944. I jest to określenie, do którego skłania się się większość historyków. Takiego używał w swoich publikacjach gen. Bolesław Nieczuja-Ostrowski, dowódca miejscowych oddziałów Armii Krajowej.

Wydarzenia doczekały się również nazw lokalnych takich jak Powstanie Nowobrzeskie, czy Republika Pińczowska. To ostatnie funkcjonowało w czasach Polski Ludowej. - Uważam, że należy przyjąć wersję zaproponowaną przez gen. Nieczuję. Nie rozdrabniajmy się na poszczególne regiony - przekonywał Henryk Pomykalski. Za taką wersją opowiedzieli zaproszeni do debaty historycy, ale już wśród gości były inne zdania.

Według Władysława Kupczyka, prezesa zarządu gminnego Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych w Proszowicach z nazwą republika utożsamiali się walczący w partyzanckich szerech członkowie Batalionów Chłopskich. - Ten pan ma rację. Armia Krajowa dostarczała dowódców, ale Bataliony żołnierza - uważa Paweł Staniszewski z Nowego Brzeska.

O ile nazwa wzbudza kontrowersje to zgodność panowała co do tego, że wyzwolenie spod niemieckiej okupacji obszaru około 1000 km kwadratowych na zapleczu frontu było wydarzeniem bez precedensu w historii II wojny światowej, sukcesem wojskowym i moralnym. Wojskowym, bo skomplikowało Niemcom dostawy dla jednostek frontowych.

- A moralnym dlatego, że to był powiew wolności. Partyzanci pokazali, że Niemców można pokonać - przekonuje Stanisław Piwowarski z Miechowa. I nie znieina jego oceny fakt, że zryw pociągnął ofiary wśród ludność cywilnej (choć te nie były proporcjonalnie duże).

Przed konferencją została odprawiona msza. Zebrani wysłuchali wspomnień uczestników wydarzeń sprzed 70 lat Antoniego Sieleckiego i Józefa Kleszczyńskiego (odczytała je Agnieszka Głowicka-Polkowka) oraz obejrzeli spektakl poświęcony żołnierzom wyklętym przygotowany przez gimnazjalistów pod kierunkiem Izabelli Krzyw-kowskiej.

- To była pierwsza z dużych zaplanowanych na ten rok uroczystości upamiętniających Rzeczpospolitą Partyzancką. Myślę, że udało nam się przybliżyć tamte wydarzenia zwłaszcza młodym ludziom - powiedział kierujący komitetem obchodów 70-lecia Rafał Chmiela.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski