Fot. Robert Szkutnik
W gminie Mucharz w Kozińcu strażacy dowozili wodę i wlewali do przydomowych zbiorników, żeby ludzie mieli ją na święta. - Tam nie ma wodociągu i ludzie mieli problemy z wodą na przykład do prania czy gospodarstwa - mówi wójt Mucharza Wacław Wądolny.
Dotychczas wydawało się, że najtragiczniejsza sytuacja z zaopatrzeniem w wodę jest w gminie Andrychów, w Brzezince Górnej, gdzie studnie i potoki prawie wyschnęły, a jedyną nadzieją na poprawę losu są duże opady śniegu lub deszczu. - Nie padało od kilku miesięcy. W sześć osób codziennie myjemy się w 20 litrach wody, bo więcej zwyczajnie nie przytachamy - mówi Zbigniew Micherda z Brzezinki Górnej.
Teraz brakuje w studniach w Leńczach w gminie Kalwaria zdarzały się też przerwy w dostawie wody z wodociągu w gminie Lanckorona. Tragicznie jest w gminie Stryszów. Tu wysychają już ujęcia wody, z których zaopatrywane są wioski głównie Dąbrówka i Łękawica.
Ludzie ślą do wójta pisma, by coś zrobił z sytuacją, o tym mówią mieszkańcy na zebraniach wiejskich i radni na sesjach. - Kilka lat temu pytałem, kto jest zaiteresowany wodociągiem - mówi Tadeusz Szkut, sołtys Dąbrówki. - Ludzie mówli, że nie potrzebują, teraz mają efekt - dodaje.
Studnie wyschły, a próby kopania nowych nie zdają się na nic. Gleba jest sucha.
Według wójta Stryszowa Jana Wacławskiego zagrożonych brakiem wody jest już 500 gospodarstw.
Na rozbudowę wodociagu są małe szanse. - Mamy rozpoczętych wiele inwestycji, a kolejnych kredytów brać nie możemy - wyjaśnia wójt Wacławski i wysyła beczkowozy. Rozważa budowę wodociągu z Kleczy do Łękawicy i zakup wody od Wadowic.
Robert Szkutnik
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?