Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy chcą ocalić choć kilka drzew na Wielickiej. Czy im się uda?

Anna Agaciak
Kontrowersje. Mieszkańcy Podgórza nie mogą pogodzić się z planowaną wycinką 36 drzew przy ul. Wielickiej. Przeszkadzają one urzędnikom w budowie ścieżki pieszo-rowerowej.

Nasz artykuł o przygotowywanej inwestycji w Podgórzu wzbudził wiele emocji. Czytelnicy nie zostawili na planach wycinki drzew suchej nitki. Na internetowym forum "Dziennika Polskiego" pan Michał zauważa, że ochrona przyrody w Krakowie jest na papierze i w podaniach o dotacje, a faktycznie bronią przyrody tylko mieszkańcy.

Kolejny internauta zastanawia się, co o wycince myślą rowerzyści - cieszą się, że będą oddychać spalinami, zamiast jechać pod drzewkami?

Czytelnicy zwracają także uwagę, że przecież ścieżka rowerowa nie musi być prosta jak od linijki, a miejsce dla niej jest poza linią drzew.

Ewa Rabsztyn stwierdza, iż nawet patrząc okiem laika, doskonale widać, że można uniknąć niepotrzebnej wycinki minimum połowy drzew poprzez zwężenie miejscowe ścieżki z 3 do ok. 2,5 metra szerokości - i to tylko lokalnie, na długości ok. 1-2 metrów, czyli tyle co szerokość drzew. Biorąc pod uwagę bliskość przystanku tramwajowego, dodatkowo to poprawi bezpieczeństwo pasażerów poprzez zmniejszenie prędkości rowerzystów na tym odcinku.

- Rozumiem, że projektantowi łatwiej jest wyrysować prostą "od linijki", jednakże czasy projektowania w ten sposób dawno już minęły w nowoczesnych miastach - zauważa pani Ewa.

Z dokumentów przetargowych wynika, że wycinka 36 drzew przy Wielickiej to koszt ok. 220 tys. zł. - Biorąc pod uwagę aktualną sytuację finansową Krakowa, rezygnacja z wycinki kilkunastu drzew tylko poprawiłaby o kilka, kilkanaście tysięcy stan budżetu miasta - więc dodatkowo bezmyślna i niepotrzebna wycinka drzew narazi na wysokie koszty mieszkańców miasta. To niegospodarność połączona z brakiem jakiejkolwiek chęci proekologicznej - dodaje nasza Czytelniczka.

Piotr Hamarnik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu nie pozostawia jednak złudzeń. - Drzewa mogłaby ocalić jedynie rezygnacja z inwestycji - stwierdza. - Przy Wielickiej ma powstać ścieżka pieszo-rowerowa, a taka - zgodnie z przepisami - musi mieć co najmniej 3 m i 20 cm na tzw. skrajnię, w której stawiane są znaki drogowe. Dlatego nie możemy zbudować węższej ścieżki - tłumaczy.

Hamarnik dodaje, że miasto nie ponosi kosztów za wycinkę, gdyż w miejsce usuniętych drzew nasadza nowe: 39 sztuk. Będą to brzozy brodawkowe (dwumetrowe) i dodatkowo 15 krzewów tawuły japońskiej. Faktyczny koszt wycinki to - według urzędnika - jedynie 500 zł za ścięte drzewo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski