Grzegorz Kusak, mieszkaniec Włosienicy, przypomina, że to kolejne podejście do budowy kopalni węgla na tym terenie FOT. BOGUSŁAW KWIECIEŃ`
PRZECISZÓW. Mieszkańcy okolicznych gmin cieszą się, chociaż nie brakuje także obaw, że wydobycie węgla spowoduje szkody górnicze
Kopalnia "Przeciszów" ma według szacunków kosztować 1,7 mld zł. Z raportu przygotowanego przez ekspertów wynika, że warto wyłożyć takie pieniądze. Będzie to tzw. kopalnia upadowa, czyli zamiast tradycyjnych szybów będą wyrobiska, drążone stopniowo, coraz głębiej. W najbliższym czasie spółka ze Śląska ma zamiar wystąpić o koncesję na wydobycie węgla. Rozpoczęcie inwestycji planowane jest w 2015 roku, a pierwsze tony węgla mają wyjechać na powierzchnię w 2018 roku.
- Od dość dawna mówi się o tej kopalni i do tej pory na tym się kończyło. Może teraz naprawdę coś się zacznie dziać i będzie można łatwiej znaleźć pracę - mówi Piotr Kaźmierczak, mieszkaniec Przeciszowa.
Jak dodaje, już w tej chwili wielu mieszkańców Przeci-szowa i okolic pracuje w kopalniach "Brzeszcze" oraz na Śląsku w "Piaście" i "Ziemowicie". Po wybudowaniu kopalni, praca będzie na miejscu. Firma "Kopex" szacuje zatrudnienie na poziomie 1050 ludzi.
Ręce zaciera także wójt gminy Przeciszów Bogdan Cuber. - Z powstaniem kopalni, obok miejsc pracy, wiążą się znaczące wpływy do budżetu gminy z tytułu opłaty eksploatacyjnej. To otwiera szanse na rozwój - twierdzi wójt Przeciszowa.
Podobne nadzieje mają w sąsiednich gminach Polanka Wielka i Włosienica, gdzie także odkryto złoża.
Wśród mieszkańcow nie brakuje jednak i obaw.
- Na pewno ludzie potrzebują pracy, ale co będzie z naszymi domami, gdy wystąpią szkody górnicze? - martwi się Grzegorz Kusak z Włosienicy. - W Przeciszowie były zebrania wiejskie w tej sprawie, natomiast u nas nikt o tym nie informował - dodaje mieszkaniec.
Jak podkreśla, w tej okolicy nikt nie budował domów jak na Śląsku, z myślą, że mogą być szkody górnicze.
- Marne pocieszenie, że kopalnia wypłaci potem odszkodowanie. To nie jest takie proste. Mam znajomych w Brzeszczach i Bieruniu, którzy już od dłuższego czasu dochodzą swoich praw w sporze z kopalniami - mówi Marcin Kasperek z Przeciszowa.
Przedstawiciele inwestora uspokajają, że wydobycie węgla nie będzie prowadzone na terenach, gdzie stoją domy.
Przewodniczący Rady Nadzorczej "Kopexu"Krzysztof Jędrzejewski zaznacza, że analizy potwierdzają opłacalność tej inwestycji. Szacuje, że istniejące złoża węgla nadające się do eksploatacji wynoszą około 131 mln ton i pozwolą na wydobycie przez 30 lat.
Bogusław Kwiecień
Strefa Biznesu: Wypalenie zawodowe coraz większym wyzwaniem dla firm
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?