Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Grzegórzek chcą parku. Proszą o poparcie

Anna Agaciak
Te tereny nad Wisłą to ostatnia enklawa zieleni na Grzegórzkach
Te tereny nad Wisłą to ostatnia enklawa zieleni na Grzegórzkach FOT. ADAM WOJNAR
Grzegórzki. Do 1 grudnia mogą być zgłaszane uwagi do planu „Grzegórzki – rejon ulicy Skrzatów”. Można wnioskować o zieleń!

Mieszkańcy Grzegórzek mobilizują siły, aby nie dopuścić do całkowitego zabudowania tej dzielnicy. Przy okazji dyskusji o planach zagospodarowania przestrzennego dla tego obszaru domagają się zostawienia tu maksymalnie dużego terenu zieleni (50 proc.).

Inicjatorzy założyli konto na Facebooku – „Zielone Grze­górzki”, na którym namawiają mieszkańców do poparcia ich planu stworzenia Parku Grze­górzeckiego oraz terenów sportowo-rekreacyjnych. Liczą też na przeprowadzenie inwentaryzacji istniejącej zieleni i zachowanie w 100 proc. starodrzewia oraz zagospodarowanie pozostałości Twierdzy Kraków „Luneta Grzegórzecka”.

– Mieszkańcy żywo zainteresowali się przyszłością terenów zielonych na Grzegórz­kach – zapewnia Grzegorz Finowski, radny tej dzielnicy. – Mamy już prawie 600 podpisów pod wnioski do trzech planów: KS Grzegórzecki, Skrzatów – planowany Park na Grzegórzkach oraz Lema- -Staw Dąbski.

Radny przypomina też, że wnioski i podpisy można jeszcze składać m.in. na portierni Szkoły Podstawowej nr 38 w Krakowie lub na spotkaniu w czwartek o godz. 19 w Katolickim Domu Kultury przy ul. Bobrowskiego.

Marta Fujak ze stowarzyszenia „Ogród Grzegórzki” zauważa, że ta dzielnica coraz bardziej się dogęszcza biurowcami i apartamentowcami, a nie ma tu żadnego wiekszego zieleńca ani parku.

– Najbliższy zielony teren to Ogród Botaniczny, który jest dostępny tylko w sezonie letnim i trzeba za wejście zapłacić – dodaje.

Monika Firlej-Balik z Inicjatywy „Zielone Grzegórzki” dodaje, że park Grzegórzecki stałby się dla tej dzielnicy zielonymi płucami Śródmieścia.

– Byłoby także naturalnym przedłużeniem bulwaru Kur­landziego – mówi Monika Fir­lej-Balik. – Tym samym spacer bulwarami nie będzie się kończył przy moście Kotlarskim. Z parku mogliby korzystać nie tylko mieszkańcy dzielnicy, ale także całego Krakowa oraz turyści spacerujący nad Wisłą.

Autorzy wniosku do planu zagospodarowania przestrzennego „Grzegórzki-Rejon ulicy Skrzatów” dodają, że z roku na rok zmniejsza się powierzchnia terenów zielonych w naszym mieście. Z danych zawartych w „Raportach o stanie Miasta Krakowa” wynika, że powierzchnia zieleni zmalała w ciągu 4 ostatnich lat o 28 ha (w 2010 roku było w mieście 970 ha parków, zieleńców, zieleni osiedlowej, a w 2013 już tylko 942 ha).

Inicjatorzy stworzenia parku na Grzegórzkach zauważają też, że zbyt duże ograniczenie terenów zielonych byłoby w Grzegórzkach zagładą dla mieszkających tu dzikich zwierząt.

Grzegorz Stawowy, radny miasta Krakowa oraz prze­wodniczący Komisji Planowania Przestrzennego w ostatniej kadencji, przypomina, że park przy ul. Skrzatów na Grze­­górzkach zostanie zrealizowany dzięki jego inicjatywie.

– Wprowadziłem go do nowego Studium uwarunkowań i kierunków. Zostanie również objęty planem miejscowym ­– mówi.

Radny przypomina też, że jeszcze niedawno mówiło się, iż park ten będzie okalał zaplanowane w tym miejscu Centrum Muzyki. Ta koncepcja jednak upadła. – Wierzę, że mimo to 3-hektarowy park nad Wisłą powstanie – mówi Grzegorz Stawowy.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski