Mieszkańcy Grzegórzek mobilizują siły, aby nie dopuścić do całkowitego zabudowania tej dzielnicy. Przy okazji dyskusji o planach zagospodarowania przestrzennego dla tego obszaru domagają się zostawienia tu maksymalnie dużego terenu zieleni (50 proc.).
Inicjatorzy założyli konto na Facebooku – „Zielone Grzegórzki”, na którym namawiają mieszkańców do poparcia ich planu stworzenia Parku Grzegórzeckiego oraz terenów sportowo-rekreacyjnych. Liczą też na przeprowadzenie inwentaryzacji istniejącej zieleni i zachowanie w 100 proc. starodrzewia oraz zagospodarowanie pozostałości Twierdzy Kraków „Luneta Grzegórzecka”.
– Mieszkańcy żywo zainteresowali się przyszłością terenów zielonych na Grzegórzkach – zapewnia Grzegorz Finowski, radny tej dzielnicy. – Mamy już prawie 600 podpisów pod wnioski do trzech planów: KS Grzegórzecki, Skrzatów – planowany Park na Grzegórzkach oraz Lema- -Staw Dąbski.
Radny przypomina też, że wnioski i podpisy można jeszcze składać m.in. na portierni Szkoły Podstawowej nr 38 w Krakowie lub na spotkaniu w czwartek o godz. 19 w Katolickim Domu Kultury przy ul. Bobrowskiego.
Marta Fujak ze stowarzyszenia „Ogród Grzegórzki” zauważa, że ta dzielnica coraz bardziej się dogęszcza biurowcami i apartamentowcami, a nie ma tu żadnego wiekszego zieleńca ani parku.
– Najbliższy zielony teren to Ogród Botaniczny, który jest dostępny tylko w sezonie letnim i trzeba za wejście zapłacić – dodaje.
Monika Firlej-Balik z Inicjatywy „Zielone Grzegórzki” dodaje, że park Grzegórzecki stałby się dla tej dzielnicy zielonymi płucami Śródmieścia.
– Byłoby także naturalnym przedłużeniem bulwaru Kurlandziego – mówi Monika Firlej-Balik. – Tym samym spacer bulwarami nie będzie się kończył przy moście Kotlarskim. Z parku mogliby korzystać nie tylko mieszkańcy dzielnicy, ale także całego Krakowa oraz turyści spacerujący nad Wisłą.
Autorzy wniosku do planu zagospodarowania przestrzennego „Grzegórzki-Rejon ulicy Skrzatów” dodają, że z roku na rok zmniejsza się powierzchnia terenów zielonych w naszym mieście. Z danych zawartych w „Raportach o stanie Miasta Krakowa” wynika, że powierzchnia zieleni zmalała w ciągu 4 ostatnich lat o 28 ha (w 2010 roku było w mieście 970 ha parków, zieleńców, zieleni osiedlowej, a w 2013 już tylko 942 ha).
Inicjatorzy stworzenia parku na Grzegórzkach zauważają też, że zbyt duże ograniczenie terenów zielonych byłoby w Grzegórzkach zagładą dla mieszkających tu dzikich zwierząt.
Grzegorz Stawowy, radny miasta Krakowa oraz przewodniczący Komisji Planowania Przestrzennego w ostatniej kadencji, przypomina, że park przy ul. Skrzatów na Grzegórzkach zostanie zrealizowany dzięki jego inicjatywie.
– Wprowadziłem go do nowego Studium uwarunkowań i kierunków. Zostanie również objęty planem miejscowym – mówi.
Radny przypomina też, że jeszcze niedawno mówiło się, iż park ten będzie okalał zaplanowane w tym miejscu Centrum Muzyki. Ta koncepcja jednak upadła. – Wierzę, że mimo to 3-hektarowy park nad Wisłą powstanie – mówi Grzegorz Stawowy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?