Mieszkańcy nie chcą komunikacyjnego horroru. Walczą o zmianę projektu Trasy Łagiewnickiej [WIDEO]

W Domu Działkowca na terenie ogródków działkowych w Dębnikach odbyło się spotkanie z mieszkańcami dotyczące planów budowy Trasy Łagiewnickiej.

Autor: Piotr Tymczak

Koncepcję drogi przedstawiał jej projektant Stanisław Albricht, szef krakowskiej firmy Altrans. Wspomniał, że Trasa Łagiewnicka była projektowana od 10 lat. Dodał, że kilka lat temu były protesty mieszkańców, ale uzyskano porozumienie i trasa w dużej części będzie przebiegać w czterech tunelach. Stanisław Albricht wyjaśnił też, że będzie to droga o dwóch pasach ruchu w każdym kierunku, a dodatkowe, trzecie pasy mają służyć jedynie komunikacji zbiorowej i samochodom, które chcą wjechać lub zjechać z trasy i skręcić na krzyżujące się z nią drogi.

Obecni na spotkaniu mieszkańcy podkreślali, że w ostatnich latach na terenach wzdłuż planowanej trasy powstało wiele nowych budynków, wprowadzili się tam nowi mieszkańcy i mają swoje uwagi do projektowanej drogi. Ma ona przebiegać z Kurdwanowa (ul. Witosa) na Ruczaj (ul. Grota Roweckiego).

- Efekt będzie taki, że po wybudowaniu tej trasy kierowcy zaczną skracać sobie drogą i cały ruch z Kurdwanowa zostanie wyprowadzony na ul. Grota Roweckiego i okoliczne drogi, a to może skończyć się komunikacyjnym horrorem - mówiła Magdalena Ruta.

Zdaniem mieszkańców, jeżeli już trasa ma powstać, to powinna być wybudowana razem z kolejnymi elementami domknięcia trzeciej obowdnicy, a więc trasami: Pychowicką (od ul. Grota Roweckiego do ul. Księcia Józefa) i Zwierzyniecką (od ul. Księcia Józefa do Armii Krajowej). - Nie można budować czegoś, co będzie prowadzić donikąd - mówiła Magdalena Ruta.
Stanisław Albricht wyjaśniał jednak, że pozostałe dwie trasy nie są jeszcze przygotowane do budowy i powstaną w dalszej kolejności.

Obecni na spotkaniu mieszkańcy apelowali także o przedłużenie tunelu Trasy Łagiewnickiej od strony Ruczaju. - Obecne plany są takie, że cały ruch z tunelu będzie się wydobywał tuż przy szkole oraz okolicznej zabudowie mieszkaniowej. Trasa była projketowana 10 lat temu, kiedy tej zabudowy nie było w tym miejscu. Trasa przetnie osiedle na pół. Nie mówiąc już o utrudnieniach związanych z jej budową. Dla mieszkańców będzie to spory cios - skomentował Maciej Górz, mieszkaniec Ruczaju. Dodał, że powstanie takiej trasy wpłynie na obniżenie wartości nieruchomości w okolicy.

Stanisław Albircht poinformował, że na budowę Trasy Łagiewnickiej wydano już decyzję środowiskową i jest za późno na zmiany w projekcie. - Jest natomiast możliwość zbudowania osłony nad częścią trasy, która wychodzi z tunelu - przyznał Stanisław Albricht. Osłona nad drogą byłaby w stylu ekranu akustycznego, ale z tą różnicą, że zadaszałaby także drogę.

Mieszkańcy Dębnik i Pychowic dopytywali się też o plany związane z budową Trasy Pychowickiej. Podkreślali, że też chcieliby, aby w rejonie zabudowań przechodziła w tunelu. - Będziemy prowadzić rozmowy z przedstawicielami władz miasta, aby spełniły oczekiwania mieszkańców i także Trasa Pychowicka była poprowadzona w tunelu - zaznaczył Arkadiusz Puszkarz, przewodniczący Rady Dzielnicy VIII Dębniki, która była organizatorem spotkania.

Przypomnijmy, że do budowy Trasy Łagiewnickiej miasto powołało spółkę. W lipcu albo w sierpniu zamierza ona ogłosić przetarg na zaprojektowanie i wybudowanie trasy za prawie 1,3 mld zł. Założenie jest takie, aby do 22 sierpnia podpisać umowy na pozyskanie kredytu na tę inwestycję. Ma ona być zrealizowana do 2020 roku.

W przypadku tras Pychowickiej i Zwierzynieckiej (obie w sumie za ok. 2 mld zł) w 2019 roku miasto chciałoby ogłosić przetarg na ich budowę. Jeżeli tak by się stało, to inwestycje można byłoby zakończyć do 2025 roku.