Fot. Kamila Zarembska
Ciekawostką jest fakt, że reżyser Bartosz Szydłowski, do współpracy zaprosił mieszkańców Nowej Huty, którzy wcielili się w role aktorów. - Wymowa spektaklu jest wieloznaczna. Dla nas młodych jest to zdecydowanie wizja optymistyczna. Tytułowy fakir niesie nadzieję, pozwala spojrzeć na życie z innej perspektywy. Praca na scenie osób z różnych pokoleń była niezwykle twórcza. Wiele mogliśmy się od siebie nauczyć - mówiła w chwilę po spektaklu Agata Marzec, jedna z aktorek. Dla aktorów starszego pokolenia "Fakir" to także metafora sytuacji, która tak naprawdę miała miejsce w ich życiu i dotyczyła mitu kreowanego wraz z budową Nowej Huty. (WARS)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?