Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy prywatnych domów podrzucają śmieci do bloków. Są bezkarni

LIZ
Adam mieszka na os. Południe od kilku lat. Przyznaje, że z roku na rok problem podrzucania śmieci do kontenerów przed blokami jest coraz większy. Dawniej właściciele prywatnych domów przyjeżdżali tylko wieczorami i wyrzucali niewielkie ilości śmieci, by zaoszczędzić na opłatach. Dziś czują się tak bezkarni, że podrzucają odpady nawet w środku dnia.

CHRZANÓW. Gdyby lokatorzy chcieli zgłaszać każdy przypadek na policję, stróże prawa nie mieliby nic innego do roboty

- Przed mój blok przyjeżdżają samochody z przyczepkami, a ludzie nie przejmując się niczym wyrzucają do kontenerów kilka pokaźnych worów śmieci. Nic dziwnego, że opłaty za wywóz odpadów w blokach ciągle rosną - denerwuje się lokator.
Mężczyzna twierdzi, że w ciągu jednego dnia przed kontenerami zatrzymuje się średnio 10 samochodów osobowych z bagażnikami wypełnionymi po brzegi śmieciami. Wyrzucają co popadnie. To nie tylko resztki z domowych obiadów, ale także stare rupiecie, gazety, a nawet zużyty sprzęt. - Wielu z nich nie wysiada nawet z samochodu, tylko wyrzuca worek przez otwarte okno. Często ląduje on na ziemi, a odpady się wysypują. Taki delikwent odjeżdża i nie interesuje go, że odpadki walają się po całej ulicy. W końcu tu nie mieszka - mówi mieszkaniec Chrzanowa. Kilkakrotnie interweniował w tej sprawie u administratora bloku. W Powszechnej Spółdzielni Mieszkaniowej usłyszał, że musi zapisać numery rejestracyjne samochodu, a potem wystąpić jako świadek w postępowaniu o ukaranie sprawcy. Problem w tym, że ani on, ani jego sąsiedzi nie chcą się włóczyć po policji czy sądach. - Nie mam garażu i parkuję samochód przed blokiem. Nie potrzebuję, żeby mi ktoś opony poprzebijał albo lakier porysował. Poza tym codziennie przynajmniej kilka razy ktoś podrzuca śmieci do naszych kontenerów. Gdybym za każdym razem chciał zapisywać numery i dzwonić na policję, zarówno ja, jak i policjanci nie zajmowaliby się już niczym innym - przyznaje sąsiad Adama.
Rozwiązaniem mogłoby być wykonanie zdjęcia osobom, które podrzucają śmieci. Tylko kto ma czas, by sterczeć w oknie z aparatem przez cały dzień? I tak koło się zamyka.
Rzecznik chrzanowskiej policji przyznaje, że choć w ostatnim czasie zgłoszeń o podrzucaniu śmieci jest mniej, temat jest policji znany. - To nagminne zjawisko. Niestety, ukaranie winnych jest trudne, bo potrzebni są świadkowie. Mieliśmy już jednak w powiecie kilka przypadków, gdy osoby uprawiające ten proceder zostały zatrzymane i ukarane - zapewnia Robert Matyasik, rzecznik prasowy chrzanowskiej policji. W grę wchodzi wyłudzenie płatnej usługi albo zaśmiecanie (jeżeli worek ląduje przed kontenerem). Grozi za to kara grzywny nawet do 5 tys. zł!
(LIZ)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski