Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkanie dla młodych, ale singli

Grzegorz Skowron
W tym roku wykorzystano jedną trzecią pieniędzy na program MdM
W tym roku wykorzystano jedną trzecią pieniędzy na program MdM Fot. WOJCIECH MATUSIK
Kontrowersje. Zwiększenie dopłat do kredytów mieszkaniowych dla rodzin wielodzietnych wcale nie ożywi rządowego programu.

„Mieszkanie dla Młodych” – to miał być program, dzięki któremu młodzi Polacy, zwłaszcza małżeństwa z dziećmi, zapewnią sobie dach nad głową. Rok funkcjonowania kredytów z dopłatą na zakup pierwszego mieszkania pokazał, że z rządowych zapowiedzi niewiele zostało.

"Młodym zabrano 400 milionów złotych" - przeczytaj komentarz autora >>

Na dopłaty zarezerwowano w tym roku 600 mln zł. Ta kwota miała umożliwić zakup nawet 25 tys. mieszkań. Do tej pory wykorzystano niewiele ponad 200 mln zł, a liczba mieszkań kupowanych w ramach MdM nie przekroczy w tym roku 10 tysięcy.

Do tego rodziny z dziećmi stanowią mniejszość korzystających z rządowej pomocy. Ponad połowa (52 proc.) to osoby samotne. Jedną czwartą (24,5 proc.) stanowią bezdzietne małżeństwa.

Tylko 16,5 proc. wniosków o kredyt z dopłatą złożyły pary z jednym dzieckiem. Posiadający dwójkę to tylko 3,2 proc. beneficjentów rządowego programu, a trójkę – zaledwie 0,28 proc.

W Małopolsce jest podobnie. Na 1133 wnioski kredytowe, aż 544 złożyli single, a kolejne 315 małżeństwa bezdzietne.

Wzrost dopłat nie pomoże

Piotr Krochmal, prezes krakowskiego Instytutu Analiz Monitor Rynku Nieruchomości nie jest zaskoczony tym, że najchętniej z kredytów MdM korzystały osoby samotne i małżeństwa bez dzieci.

– Naprawdę niewiele jest rodzin z dwójką czy trójką dzieci, które wcześniej nie zadbały o to, by mieć dach nad głową. Jak ktoś decyduje się na dzieci, to zwykle ma już mieszkanie – tłumaczy. I dodaje, że żadne dodatkowe zachęty w postaci większych dopłat dla małżeństw z dziećmi nie spowodują lawinowego wzrostu wniosków o kredyty MdM.

A tak swój program chce ratować rząd. Obecnie dopłata to 10 proc., ale dla rodziny z co najmniej dwójką dzieci zwiększana jest do 15 proc. Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju chce zwiększyć dopłatę do 20 proc. (przy dwójce dzieci), a nawet 30 proc. (przy trójce). – Nie pomoże nawet 50-procentowa dopłata – twierdzi Piotr Krochmal.

Dopłaty także na większe

Do tej pory w całym kraju kredyt z dopłatą wzięło tylko 36 małżeństw z trójką dzieci. Ich liczba może wzrosnąć nie tyle dzięki większym dopłatom, co dopuszczeniu możliwości zakupu drugiego mieszkania.

Obecnie w ramach MdM wolno nabyć lokal mieszkalny, o ile nie jest się właścicielem innego. Resort infrastruktury chce dopuścić, by rodziny z trójką dzieci posiadające już mieszkanie mogły skorzystać z kredytu z dopłatą na zakup większego.

– Problemem może być jednak ograniczenie wiekowe. Jak wskazują statystyki przytoczone przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, ponad 30 procent trzecich dzieci rodzonych jest przez matki po 35. roku życia. To oznacza, że duża część potencjalnych beneficjentów zostanie zablokowana przez kryterium wieku – zauważa Marcin Krasoń z Home Brokera. A tej granicy 35 lat, która uprawnia do wzięcia kredytu z dopłatą, rząd nie zamierza przesunąć.

Pomóc mogą wyższe limity

W przyszłym roku na dopłaty do kredytów będzie 715 mln zł. Z tej kwoty na wnioski złożone w tym roku rozdysponowano już ok. 100 mln zł.– Nie miejmy żadnych złudzeń: przyszłoroczna pula również nie zostanie wykorzystana – ostrzega Piotr Krochmal.

Według niego największą barierą są maksymalne ceny mieszkań, które można kupić w ramach MdM. W Krakowie metr kwadratowy nie może być droższy niż 5083,1 zł, w tej cenie ofert jest niewiele, dotyczą głównie obrzeży miasta lub Nowej Huty, gdzie młodzi niechętnie chcą ulokować swoje centrum życiowe.

Firmy deweloperskie od wielu miesięcy apelują, by te limity podnieść. Według prezesa Instytutu Analiz MRN rząd powinien się na to zdecydować, tak jak to zrobił przy wcześniejszym programie „Rodzina na Swoim”. – Przez pierwsze dwa lata ten program praktycznie nie funkcjonował, ale gdy tylko limit cen mieszkań zwiększono, od razu wzrosło zainteresowanie – przypomina Piotr Krochmal. I dodaje, że w przypadku MdM liczba chętnych co najmniej by się podwoiła.

Ale cały program MdM budzi kontrowersje. Z jednej strony psuje rynek, bo jednym de­weloperom państwo pomaga w prowadzeniu biznesu, napędzając im klientów. Z drugiej powoduje ożywienie, bo wielu młodych ludzi zachęconych dopłatami zaczyna się interesować zakupem mieszkania i nawet jeśli nie bierze kredytu MdM, to część i tak nabywa dach nad głową na wolnym rynku.

[email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski